Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Widzew 0:2. Bramki z serii stadiony świata Pawłowskiego i Sancheza

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Bartłomiej Pawłowski strzelił gole w Szczecinie i Białymstoku
Bartłomiej Pawłowski strzelił gole w Szczecinie i Białymstoku Fot. Krzysztof Szymczak
W drugiej serii PKO Ekstraklasy piłkarze Widzewa wygrali w Białymstoku z Jagiellonią. Cóż to było za zwycięstwo!

Trener Janusz Niedźwiedź wystawił do gry ten sam skład, który zebrał tyle pochwał za mecz z Pogonią w Szczecinie.
W pierwszej połowie Widzew czekał na rywala, pozwalał gospodarzom prowadzić grę, ale kilka razy łodzianie efektownie wyszli ze swojej połowy pod bramkę Jagiellonii. Zabrakło dokładności w akcjach Bartłomieja Pawłowskiego w 17 minucie, a zwłaszcza w 30 minucie, gdy głową strzelił Dominik Kun, a piłka o centymetry minęła słupek bramki Jagiellonii. Szkoda, że takich akcji nie było więcej. Gospodarze grali pressingiem i widzewiacy mieli kłopoty z wyprowadzeniem piłki z własnego przedpola.
Jagiellonia częściej była przy piłce, ale nic wielkiego z tego nie wynikało. W 29 minucie uratował łodzian Patryk Stępiński, który zablokował strzał Marca Guala. W innych sytuacjach bez zarzutu spisywał się Henrich Ravas.
Kibice Widzewa, którzy licznie wybrali się na stadion do Białegostoku liczyli na skuteczny zryw łodzian w drugiej połowie. Mecz oglądało 11.781, z tego blisko pół tysiąca widzewiaków.
W 53 minucie po dobrej akcji Bartłomieja Pawłowskiego i wrzutce aktywnego Ernesta Terpiłowskiego główkował Dominik Kun i powinno być 1:0 dla Widzewa. Niestety, bramkarz Jagiellonii obronił. Wielka szkoda.
Tempo meczu było spore, choć temperatura skłaniała raczej do pójścia na plażę, a nie do biegania po zielonej murawie.
Trener Janusz Niedźwiedź po godzinie gry wprowadził na boisko austriacko-hiszpański zaciąg, czyli weszli: Martin Kreuzliegler i Jordi Sanchez. Obaj przeprowadzili wspólnie ciekawą akcję w 65 minucie, jednak piłka po strzale głową Hiszpana minęła słupek bramki Jagiellonii. Rezerwowi w Szczecinie nie zebrali pochwał, może w Białymstoku będzie lepiej. I tak właśnie było.
Jordi Sanchez mógł już strzelić gola po wybiciu piłki przez Zlatana Alomerovicia. Bramkarz Jagi wybiegł poza pole karne, trafił piłką w nogę widzewskiego Hiszpana, piłka wyszła jednak na aut.
Widzew grał odważnie i to przyniosło efekty w 72 minucie. Indywidualną akcję przeprowadził Mateusz Żyro, ale został sfaulowany przed polem karnym w odległości ok. 20 metrów od bramki gospodarzy. Do piłki podszedł Bartłomiej Pawłowski i pięknym strzałem w okienko, tuż przy spojeniu trafił do siatki. Gol był tak niespodziewany, że gola z boiska nie zobaczył nawet Janusz Niedźwiedź, który ustalał kolejne zmiany z kierownikiem Marcinem Pipczyńskim i był odwrócony tyłem do boiska. Tę bramkę i ten strzał Bartka Pawłowskiego można oglądać w nieskończoność, więc i trener sobie obejrzy jeszcze wiele razy.
Kibice Widzewa dali koncert dopingu na trybunach w Białymstoku, a piłkarze Widzewa grali do końca. I postawili efektowną kropkę nad i. Drugi gol też należał do serii stadiony świata. W 84 minucie Jordi Sanchez przyjął piłkę na linii środkowej i pomknął na bramkę Jagiellonii. Wszedł odważnie między obrońców i z pola karnego strzelił do siatki między nogami bramkarza. Panie i panowie, tak gra Widzew!

Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 0:2 (0:0)
0:1 - Bartłomiej Pawłowski (72, wolny), 0:2 - Jordi Sanchez (84). Sędziował: Piotr Urban (Warszawa), żółte kartki: Přikryl - Hansen, Kun, widzów: 11.781.
Jagiellonia: Zlatan Alomerović - Bogdan Țiru, Mateusz Skrzypczak, Michał Pazdan - Bartłomiej Wdowik, Martin Pospisil, Nene (81, Fedor Cernych), Jesús Imaz, Marc Gual (70, Andrzej Trubeha), Tomas Prikryl - Bartosz Bida (63, Mateusz Kowalski). Trener: Maciej Stolarczyk.
Widzew: Henrich Ravas - Karol Danielak (66, Juljan Shehu), Patryk Stępiński, Bożidar Czorbadżijski (63, Martin Kreuzriegler), Mateusz Żyro, Fabio Nunes - Ernest Terpiłowski (63, Jordi Sanchez), Dominik Kun, Marek Hanousek, Juliusz Letniowski (81, Paweł Zieliński) - Bartłomiej Pawłowski (81, Kristoffer Hansen). Trener: Janusz Niedźwiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki