Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak oszukać fotoradar? Pomysły kierowców, za które policja wlepia mandaty

Agnieszka Jasińska
Policja zna sztuczki kierowców na uniknięcie zdjęcia z fotoradaru i karze za nie mandatami
Policja zna sztuczki kierowców na uniknięcie zdjęcia z fotoradaru i karze za nie mandatami Andrzej Banaś/polskapresse
Od kiedy na drogach regionu pojawiły się nowoczesne fotoradary i nieoznakowane radiowozy, kierowcy próbują oszukać urządzenia pomiarowe. Naklejają liście, brudzą tablice rejestracyjnych lub stosują naklejki polaryzacyjne. Niestety, o tych sposobach wie też policja. I karze mandatami.

Zgodnie z przepisami, nie wolno zasłaniać tablic rejestracyjnych. - Kara za to wykroczenie wynosi sto złotych - mówi podinspektor Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Przepisy zabraniają także ozdabiania tablic rejestracyjnych oraz umieszczania z przodu i tyłu pojazdu znaków, napisów lub przedmiotów, utrudniających odczytanie tablic. W takim przypadku mandat wynosi pięćdziesiąt złotych.

Podinsp. Kącka podkreśla, że część kierowców, jeżdżąc z zabłoconymi tablicami rejestracyjnymi, liczy, że zdjęcie z fotoradaru nie pozwoli ich zidentyfikować.

- W przypadku kontroli drogowej próbują tłumaczyć, że tablica jest brudna z uwagi na złe warunki pogodowe - opowiada podinsp. Kącka. - Takie wyjaśnienia mogą jednak nie pomóc. Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury, obowiązkiem każdego kierowcy jest utrzymywanie m.in. tablic rejestracyjnych w takim stanie, aby były one czytelne. Ich oświetlenie powinno natomiast zapewniać możliwość odczytania znaków na tablicy w nocy przy dobrej widoczności z odległości co najmniej 20 metrów.

Podinspektor Kącka świetnie zna sposoby kierowców na fotoradary. - To naklejanie liści jesienią, celowe zabrudzenie, pokrycie substancjami, które przy błysku lampy sprawiają, że tablice rejestracyjne są nieczytelne. Do tego dochodzą naklejki polaryzacyjne i zagubione tablice - wylicza podinsp. Kącka. - Jednak przy dobrym sprzęcie osoby obrabiające fotografie z fotoradarów są w stanie odczytać numery tablic z naklejki na przedniej szybie.

Z raportu porównywarki cen Nokaut.pl wynika, że najpopularniejszymi wśród kierowców sposobami na rosnącą liczbę fotoradarów na drogach są: CB-radio, antyradary oraz aplikacje na telefon komórkowy.

- Coraz częściej kierowca, zamiast zakupu nawigacji z systemem wcześniejszego ostrzegania o fotoradarze, korzysta z aplikacji mobilnych. Jest to rzetelne i ciągle aktualizowane źródło informacji - mówi Fabian Adaszewski, PR manager Grupy Nokaut.

Jedną z aplikacji na telefon jest Speed Alarm. Program wykorzystuje łącze internetowe, dzięki czemu przekazuje kierowcy informacje o ewentualnych zagrożeniach w czasie rzeczywistym. Inny program to Yanosik. Wykorzystując GPS, informuje on o możliwych utrudnieniach na drodze, przy czym za zagrożenie uznaje: wypadek, inspekcję drogową, oznakowany i nieoznakowany patrol policji.

Jeśli chodzi o zasłanianie tablic rejestracyjnych, to dostępne są już zdalnie sterowane roletki. Po zamontowaniu ich oraz po zdalnym uruchomieniu przez kierowcę, zakrywają rejestrację auta, dzięki czemu odczytanie numerów jest niemożliwe. Roletki oficjalnie nie służą do zakrywania tablic. Producenci deklarują, że mają tylko zapewnić kierowcy więcej prywatności w przypadku na przykład dłuższego postoju samochodu.

Sposobem na radary są też CB-radia. Według danych Nokaut.pl w ostatnim miesiącu znacząco, bo aż o 20 proc., wzrosło zainteresowanie zakupem CB-radia (w porównaniu z analogicznym okresem 2012 roku).

Natomiast w przypadku takich urządzeń jak antyradary dozwolone jest tylko ich posiadanie i przewożenie. Urządzenie po podłączeniu pozwala na wykrycie fal radiowych, emitowanych przez sprzęt pomiarowy patrolu drogowego i nadaje sygnał, który uniemożliwia prawidłowy pomiar prędkości pojazdu. Zgodnie z polskim prawem, jego używanie jest zabronione. Grozi za to mandat do 5 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki