Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaruzelskiego niech zagra młody Stuhr, bo i tak ma...

Marcin Darda
Marcin Darda
Marcin Darda fot. Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Spekulacje, że Bogusław Linda ma zagrać generała Wojciecha Jaruzelskiego w filmie Agnieszki Holland wywołały lęki wśród publicystów, tych "niepokornych".

Bo jakże to tak? Linda, który grywa "twardzieli romantycznych", kojarzy się z "ubekiem", ale tragicznym i w konsekwencji "dobrym", teraz zagra generała, który był zwykłą "kanalią"? Dla wielu sama postać odtwórcy roli Jaruzelskiego byłaby pewnie próbą jego rehabilitacji.

Coś w stylu "wprowadziłem stan wojenny, złamałem życie wielu Polakom, ale chciałem dobrze. Jestem, k...wa, patriotą" - mówi do siebie Linda/Jaruzelski, patrząc zza firanki jak nocą ludzie stawiają znicze pod domem przed kolejną rocznicą wprowadzenia stanu. Nie wiem, czy taka scena znajdzie się w scenariuszu. Ale czy muszę to wiedzieć? U nas jest tak, że zanim film powstanie, już jest oceniony, jako "dobry", "zły", "polski" albo "niepolski". Ludzie coraz rzadziej odróżniają rzeczywistość od filmu.

Gdy Marian Opania odmówił przyjęcia roli Lecha Kaczyńskiego, jeden z posłów PiS wieszał na nim psy. Rozumiem, że gdy przyjdzie komuś zagrać Jarosława Kaczyńskiego, będzie narodowy casting, którego zwycięzca udowodni, że głosował na PiS... I tak dobrze, że w roli Jaruzelskiego nie obsadzono Dorocińskiego albo Adamczyka zaraz po roli Jana Pawła II. "Ubek" Linda jakoś to przeżyje, ale Jaruzelskiego winien zagrać młody Stuhr, bo on i tak po "Pokłosiu" i "Obławie" ma przewalone..

Marcin Darda

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki