Kierowca ciężarowego renault zignorował znak zakazu wjazdu dla ciężarówek, który stoi przy ul. Dąbrowskiego. Miał pecha, bo po drodze natknął się na policjantów z miejskiej drogówki. Dalej było jeszcze gorzej.
Jechał ciężarówką po ul. Dąbrowskiego mimo zakazu ruchu. Używał pożyczonej tarczy tachografu
- Podczas kontroli okazało się, że w urządzeniu rejestrującym czas pracy, znajduje się karta należąca do innego kierowcy. 57-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że karta, która znajduje się w tachografie, należy do jego poprzednika, który zapomniał jej zabrać, a jemu tak bardzo się spieszyło, że jej nie zmienił – wyjaśnia sierż. szt. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Mężczyzna oświadczył, że swoją kartę schował w kieszeni spodni. Policjanci w czasie jej kontroli ujawnili, że jej właściciel wiele razy skracał czas dziennego odpoczynku. 57-letni kierowca za jazdę na zakazie i skracanie czasu wypoczynku zainkasował 2700 zł mandatu.
- Policjanci zatrzymali również kartę do tachografu, którą kierujący posługiwał się w sposób nieuprawniony. Sporządzili dokumentację w celu wszczęcia postępowania administracyjnego przeciwko przedsiębiorcy, dla którego kierujący wykonywał transport. Dokumentacja ta trafi do Inspekcji Transportu Drogowego. Przedsiębiorcy grozi kara grzywny w wysokości 3000 zł - wyjaśnia sierż. szt. Jadwiga Czyż.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?