Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jednolity kolor tramwajów i autobusów? W Łodzi wolą pstrokaciznę

Marcin Bereszczyński
Pomarańczowe autobusy MPK są wyposażone w bezprzewodowy internet
Pomarańczowe autobusy MPK są wyposażone w bezprzewodowy internet mat. prasowe
Olsztyn, Rzeszów, Wałbrzych, czy Poznań postanowiły, żeby wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej były w jednym kolorze. Chcą w ten sposób poprawić estetykę miasta. Niestety, w Łodzi ciągle dominuje pstrokacizna. Część łódzkich autobusów i tramwajów ma kolorystykę żółto-czerwoną, ale większość z nich jest zaklejona kolorowymi reklamami. I tak pozostanie, bo MPK woli czerpać przychody z reklam, niż zadbać o wizerunek.

- Reklamy to przychody dla firmy, z których nie można rezygnować. Skoro MPK jest traktowane jako dobry słup ogłoszeniowy, to znaczy, że jesteśmy niezłym nośnikiem reklamy - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK. - Nie mogę zdradzić, ile przychodów ma MPK z tytułu reklam na autobusach i tramwajach, bo to tajemnica handlowa.

Część łódzkich tramwajów jest również wykorzystywana jako pole do popisu artystów graffiti. To również się nie zmieni. - Po modernizacji tramwajów być może zdecydujemy się na to, żeby je niestandardowo pomalować - mówi Bogumił Makowski.

W Olsztynie od niedawna trwa głosowanie, jaki kolor mają mieć autobusy i tramwaje, które za dwa lata mają wyjechać na ulice. Jest 9 propozycji, dominuje kolor limonkowy w połączeniu z białym, srebrnym, szarym lub grafitowym. Barwa limonkowa nie jest przypadkowa. To podstawowy kolor systemu informacji miejskiej w tym mieście.

W Poznaniu już od dłuższego czasu tabor jest malowany na zielono z żółtymi dodatkami. Lublin postawił na barwy czerwono-biało-zielone. Forum Rozwoju Przemyśla nakłania władze miasta na to, żeby porzucić żółto-czerwone barwy i wybrać takie, jakie kojarzą się z herbem miasta. Żółto-czerwone autobusy chcą natomiast w Kielcach. Na białe i czerwone zdecydował się Gdańsk. Rzeszów stawia na pomarańczowy. W Wałbrzychu zaproponowano mieszkańcom, aby sami wybrali barwę autobusów. Było to związane z zakupem 23 nowych autobusów i stało się okazją do przemalowania wszystkich.

W tych miastach też przewoźnicy zarabiają na reklamach, ale nie pokrywają one całych pojazdów, a jedynie tył autobusu albo część boku, tak by nie zasłaniać jednolitej kolorystyki.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki