Korki na polskich autostradach głównie są efektem braku spójnej koncepcji przy ich budowie, a właściwie bezmyślności. Jednym z podstawowych błędów było postawienie na opłaty przy bramkach wjazdowych, które sprawdzały się 60 lat temu, ale dziś są przeżytkiem. Dziś u naszych sąsiadów: w Czechach, Słowacji, Austrii i na Węgrzech wykupuje się okresowe winiety.
Nawet Białoruś od trzech lat ma elektroniczny system poboru opłat. U nas wciąż jest to niemożliwe, bo częścią autostrad zarządzają prywaciarze. W sumie mało pocieszający jest fakt, że gdzie indziej mają jeszcze gorzej. Kilka dni temu na Jawie wracający z urlopów Indonezyjczycy odstali trzy dni w autostradowym korku! Nic straconego. Jak „dobrze” pójdzie i my dorównamy światowej czołówce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?