
Widzę Łódź: Nieobojętność ratuje życie FELIETON
Zaczęło się. Zrobiło się przenikliwie zimno, noce są już naprawdę mroźne.

Widzę Łódź: Ignorowanie remontami FELIETON
Zignorowana przez miejskich decydentów Ignorantka stała się symbolem remontowej beztroski oraz pozbawionego empatii i logicznego planu systemu rozkopywania...

Widzę Łódź: Wyczytać sobie przyszłość FELIETON
Według oficjalnych obliczeń, w Polsce działa przeszło 7,6 tys. bibliotek publicznych i ich filii.

Widzę Łódź: Zabetonowane lekceważenie FELIETON
W Łodzi dzieje się dużo pozytywnych rzeczy, które mogłyby budować wizerunek znaczącego miasta - a kraj żyje zabetonowanym samochodem, czyli obrazkiem...

Widzę Łódź: Ratujmy zabytki i samych siebie FELIETON
Już po raz 29. na najstarszej istniejącej łódzkiej nekropolii - Starym Cmentarzu przy ulicy Ogrodowej - zorganizowano kwestę na rzecz ratowania znajdujących się...

Widzę Łódź: Nie odrzucajmy naszej pamięci FELIETON
Niech i pada deszcz. To pasuje do nastroju dnia, w którym by dać wyraz pamięci, każdego roku przybywa zniczy do zapalenia.

Widzę Łódź: Jesienna ponuro szara Łódź FELIETON
Wchodzimy w tę część roku, którą trudno lubić. Jeszcze chwilami pogrzeje słońce, ale głównie wieje chłodem, coraz wcześniej robi się ciemno, wieczory zrobiły...

Widzę Łódź: Nadzieję widać na ekranie FELIETON
Tak się w tym roku ułożyło, iż zbiegły się w czasie dwa ważne łódzkie festiwale: trwa właśnie 14. Festiwal Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja, a tuż po jego...

Widzę Łódź: Komunikacja bez nadziei na zmianę FELIETON
Niedawny Dzień bez Samochodu ponownie wyzwolił publiczne refleksje na temat stanu komunikacji (to określenie brzmi jak żart) miejskiej w Łodzi.

Widzę Łódź: Przyjemność z trzech procent FELIETON
Jak to dobrze, że rozpoczął się sezon artystyczny.

Widzę Łódź: Łodzian niby więcej, a coraz mniej FELIETON
Diagnoza brzmi źle, jeszcze gorzej, gdy wybrzmiała w oficjalnym dokumencie, mimo że nie jest wielkim zaskoczeniem.

Widzę Łódź: Festiwal pełen dobrych pytań FELIETON
Za chwilę rozpocznie się Festiwal Łódź Czterech Kultur, świętujący swoją 22. odsłonę pod hasłem „Tożsamość”.

Widzę Łódź: Zwykłość nadęta do niezwykłości FELIETON
Żyjemy w czasach internetowych przekazów, według których nie wydarza się już burza tylko mamy do czynienia z armagedonem, ulewy zastąpił potop, a kilka dni...

Widzę Łódź: Codzienność po igrzyskach FELIETON
Łódzkie igrzyska już za nami, pewnie nadejdzie czas, by przekonać się, czy było nas na nie stać (nie tylko ekonomicznie), teraz pozostaje wrócić do...

Widzę Łódź: Jak świętować, to hucznie FELIETON
Oj będzie, będzie zabawa; będzie się działo - jak wykrzykuje jeden z popularnych w Polsce zespołów muzycznych.

Widzę Łódź: Rok na co najmniej sześćset procent FELIETON
Wtym roku w Łodzi wszystko mamy na 600. Jubileusz 600-lecia nadania praw miejskich osadzie, z której wyrosła dzisiejsza Łódź, efektownie zdominował myślenie o...

Widzę Łódź: Zmaganie się z beznadziejnym FELIETON
Zmaganie się z łódzkim MPK i jego ofertą przypomina kopanie leżącego, a właściwie głównie stojącego pacjenta cierpiącego na typowo nasze: „ale o co chodzi!”.

Widzę Łódź: Latem czas na różnorodność FELIETON
Ufff, wakacje... Czyli czas intensywnej pracy dla tych, którzy dbają o nasz wypoczynek, rozrywkę, przyjemność, a także tych, którzy o owych atrakcjach będą...

Widzę Łódź: Nieznośna lekkość czasu budowy FELIETON
Mało kto pamięta, że kamień węgielny pod wciąż rozbudowywane gmachy dzisiejszego Centrum Kliniczno-Dydaktycznego przy ulicy Pomorskiej został wmurowany w roku...

Widzę Łódź: Biznes lepszy jest z kulturą i nauką FELIETON
Niemało dobrze radzącego sobie biznesu jest w Łodzi i regionie. Przekonują o tym takie wydarzenia, jak Europejskie Forum Gospodarcze, inicjatywy miasta Łódź,...

Widzę Łódź: Hamlet po łódzku: kosić czy nie kosić? FELIETON
Czerwiec, temperatury pięknie letnie, przyroda i roślinolodzy przywołują deszcz, a nad wszystkim krąży iście hamletowskie pytanie: kosić czy nie kosić? Trawniki...

Widzę Łódź: Piotrkowska street cichsza FELIETON
Piotrkowska street, mojego miasta mit, Piotrkowska street, mojego miasta byt; były jeszcze też wstyd i zgrzyt, a przede wszystkim ogrom serca włożonego w miłość...