Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest Mobilna Skocznia Narciarska! Wybudowali ją student i absolwent Politechniki Łódzkiej! Mobilna skocznia stanęła w Wiśle

Michał Kaźmierczak
Michał Kaźmierczak
Miłośnicy skoków narciarskich, a zarazem studenci Politechniki Łódzkiej z pomocą wykładowców wybudowali, mobilną skocznię narciarską. Ma 12 metrów długości, niespełna 3 wysokości i punkt konstrukcyjny na 4 metrze. Obiekt można dowolnie przewozić, a jego złożenie i rozłożenie zajmuje kilka godzin. Pierwsza mobilna skocznia stanęła w Wiśle. W planach jest produkcja kolejnych obiektów. Konstruktorzy liczą, że dzięki nim zainteresowanie uprawianiem skoków narciarskich wśród młodzieży wzrośnie. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.Zobacz również:Łódź sprzedaje lotnisko. Władze Łodzi podjęły decyzję o sprzedaży lotniskaTomTom Trafic Index 2021. Łódź najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce. Poziom korków w miastachKoniec nauki zdalnej! Dla kogo, oprócz najmłodszych? Uczniowie szkół zawodowych wracają na zajęcia praktyczne. Ilu nauczycieli SP ma COVID?Gdzie nie będzie prądu w Łodzi 14 stycznia? Wyłączenia energii elektrycznej w Łodzi do 22 stycznia. Wykaz ulic
Miłośnicy skoków narciarskich, a zarazem studenci Politechniki Łódzkiej z pomocą wykładowców wybudowali, mobilną skocznię narciarską. Ma 12 metrów długości, niespełna 3 wysokości i punkt konstrukcyjny na 4 metrze. Obiekt można dowolnie przewozić, a jego złożenie i rozłożenie zajmuje kilka godzin. Pierwsza mobilna skocznia stanęła w Wiśle. W planach jest produkcja kolejnych obiektów. Konstruktorzy liczą, że dzięki nim zainteresowanie uprawianiem skoków narciarskich wśród młodzieży wzrośnie. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.Zobacz również:Łódź sprzedaje lotnisko. Władze Łodzi podjęły decyzję o sprzedaży lotniskaTomTom Trafic Index 2021. Łódź najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce. Poziom korków w miastachKoniec nauki zdalnej! Dla kogo, oprócz najmłodszych? Uczniowie szkół zawodowych wracają na zajęcia praktyczne. Ilu nauczycieli SP ma COVID?Gdzie nie będzie prądu w Łodzi 14 stycznia? Wyłączenia energii elektrycznej w Łodzi do 22 stycznia. Wykaz ulic Maciej Stanik
Miłośnicy skoków narciarskich, a zarazem studenci Politechniki Łódzkiej z pomocą wykładowców wybudowali, mobilną skocznię narciarską. Ma 12 metrów długości, niespełna 3 wysokości i punkt konstrukcyjny na 4 metrze. Obiekt można dowolnie przewozić, a jego złożenie i rozłożenie zajmuje kilka godzin. Pierwsza mobilna skocznia stanęła w Wiśle. W planach jest produkcja kolejnych obiektów. Konstruktorzy liczą, że dzięki nim zainteresowanie uprawianiem skoków narciarskich wśród młodzieży wzrośnie.

Jest Mobilna Skocznia Narciarska! Wybudowali ją student i absolwent Politechniki Łódzkiej!

Za pomysłem budowy mobilnych skoczni narciarskich stoi łódzki skoczek narciarski i absolwent Politechniki Łódzkiej Dawid Jurga i jego kolega, student tej uczelni Jakub Zając. Pierwszy z nich to licencjonowany zawodnik Polskiego Związku Narciarskiego i wielki propagator skoków narciarskich w Łodzi. To między innymi właśnie jemu, oraz skoczkom zgromadzonym obecnie wokół łódzkiego klubu TKKF Dzikusy, miasto zawdzięcza renowację skoczni narciarskiej na Rudzkiej Górze i dwie edycje Mistrzostw Polski Centralnej w Skokach Narciarskich, które się tam odbywały. Młody skoczek i inżynier nie ukrywa, że budowa mobilnej skoczni narciarskiej to kolejny etap w propagowaniu tej dyscypliny sportu, a zarazem sposób na zarobienie pieniędzy.

- Pomysł nie jest do końca nasz, podobne mobilne skocznie działają od lat w Niemczech i Austrii – mówi Dawid Jurga. - Przyszło nam do głowy, że można by to przeszczepić na nasz lokalny grunt.

Pomysł z naukowym wsparciem

Przymiarki do budowy pierwszego egzemplarza trwały wiele tygodni. Przełom nastąpił gdy do współpracy włączyli się wykładowcy Politechniki Łódzkiej Prof. dr hab. inż. Marek Lefik i dr inż. Michał Gajdzicki.

- Dzięki ich pomocy udało nam się wejść na właściwą drogę, opracować odpowiednie modele, dokonać odpowiednich obliczeń, dostosować wytrzymałość materiałów – mówi Dawid Jurga.

Kolejny przełom nastąpił niedługo później. Planami budowy skoczni narciarskich, podzielił z młodymi konstruktorami Krzysztof Horecki, człowiek odpowiedzialny za budowę najważniejszych obiektów w kraju.

- Za plany musieliśmy zapłacić, ale dzięki nim nasza mobilna skocznia spełnia teraz wszystkie założenia narzucone przez Międzynarodową Federację Narciarską – mówi Dawid Jurga.

Obostrzeniami w skoki narciarskie

Choć młodzi konstruktorzy pochodzą z Pabianic, zdecydowali, że ich pierwszy obiekt stanie w Wiśle, rodzinnym mieście Adama Małysza.

- Zdecydowały o tym atmosfera i znajomości, które tam mamy – mówi Dawid Jurga. - Jesteśmy w świetnym kontakcie z jednym z właścicieli stoków. Ustawienie skoczni w tym miejscu sprawia, że goście mają też dostęp do wypożyczalni sprzętu, która jest na miejscu.

Choć informacje o „kieszonkowej” skoczni, która stanęła pod wyciągiem „Klepki”, rozeszły się w okolicy błyskawicznie, na razie na obiekcie skoczyło zaledwie kilkanaście osób.

- Z pomysłem trafiliśmy wyjątkowo źle, ze względu na obostrzenia – mówi Dawid Jurga. - Z drugiej strony mamy szansę na spokojnie wszystko przetestować i sprawdzić.

Choć skoków było niewiele, z obiektu korzystali już młodzi i utytułowani skoczkowie, jak tegoroczny zwycięzca Mistrzostw Polski Dzieci, Adam Pilch.

- Bez problemu osiągnął punkt konstrukcyjny – zapewnia Dawid Jurga.

Dla kogo te skocznie?

Młodzi konstruktorzy wyjaśniają, że mobilne skocznie mają przyczynić się do propagowania skoków narciarskich. Urządzenie jest łatwe w montażu i można je przewieźć w dowolne miejsce zwykłym busem.

- Mobilność była naszym priorytetem – mówi Jurga. - Dzięki temu nasz obiekt, może stanąć w dowolnym miejscu i dać możliwość spróbowania swych sił na skoczni wielu osobom. Skocznia nie jest wysoka, więc swych sił może na niej spróbować każdy od kilkuletnich dzieci po seniorów.
Młodzi konstruktorzy zapowiadają, że jeśli pomysł się sprawdzi, wybudują kolejne skocznie.

Skoczkowie narciarscy z Polski Centralnej

Dawid Jurga, pomysłodawcą pierwszej polskiej mobilnej skoczni, jest wielkim faen skoków narciarskich i licencjonowanym zawodnikiem Polskiego Związku Narciarskiego. To dzięki niemu oraz dzięki jego kolegom z ówczesnego klubu Łódź Ski Team (obecnie TKKF Dzikusy Łódź) w Łodzi w 2010 i 2013 odbywały się Mistrzostwa Polski Centralnej w Skokach Narciarskich, na które przyjechali zawodnicy z całego kraju.

- Skoki odbywały się na skoczni, na Rudzkiej Górze, którą udało nam się doprowadzić do ponownego stanu używalności – mówi Dawid Jurga. - Później zarzuciliśmy organizację zawodów. Każdy z nas się rozwijał, skakał coraz dalej. Potrzebowaliśmy nowych wyzwań.

Dziś Skoczkowie z Łodzi ma swoim koncie kilka prestiżowych tytułów, w tym ubiegłoroczne zwycięstwo w Zawodach Masters Mistrzostw Świata Weteranów w Insbrucku i w Predazzo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki