Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wniosek o wycofanie czterech tramwajów MPK zakupionych w Niemczech. "Stwarzają potencjalne zagrożenie w ruchu lądowym"

Marcin Darda
Marcin Darda
Do łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu wysłano wniosek o wycofanie z tras czterech tramwajów NF6D kupionych przez MPK w Niemczech. W reportażu TVP wymieniono je jako posiadające wady fabryczne, które doprowadziły do wypadku identycznego tramwaju w Gelsenkirchen.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Do łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu wysłano wniosek o wycofanie z tras czterech tramwajów NF6D kupionych przez MPK w Niemczech. W reportażu TVP wymieniono je jako posiadające wady fabryczne, które doprowadziły do wypadku identycznego tramwaju w Gelsenkirchen.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Do łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu wysłano wniosek o wycofanie z tras czterech tramwajów NF6D kupionych przez MPK w Niemczech. W reportażu TVP wymieniono je jako posiadające wady fabryczne, które doprowadziły do wypadku identycznego tramwaju w Gelsenkirchen.

Wniosek wysłał łodzianin Przemysław Pęczak, niegdyś m.in. pracownik ZDiT, a jego treść udostępnił w mediach społecznościowych. Za inspirację posłużył mu Magazyn Śledczy Anity Gargas, wedle którego cztery z zakupionych przez MPK tramwajów Bogestra, mają fabryczne wady osi, a mimo to są posyłane do przewożenia pasażerów "zagrażając ich zdrowiu i życiu" - jak stwierdzono w programie. Tymczasem w sierpniu 2014 r. tramwaj NF6D wykoleił się w Gelsenkirchen, 7 osób zostało rannych, trzy trafiły na obserwację do szpitala. Według protokołu powypadkowego - jak padło w programie - przyczyną była rysa czy też mikropęknięcie osi, które w czasie eksploatacji doprowadziło do pęknięcia osi, a miała to być wada fabryczna. Niemcy skontrolowali potem 140 składów, z których ponad 40 miało mieć tę wadę.

Łódzkie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne 35 używanych, wyprodukowanych w 1992 r. tramwajów Bogestra kupiło w Niemczech w latach 2017-18 za 13,8 mln zł. Wypowiadający się anonimowo w programie pracownicy MPK mówią, że w trzydziestu z nich osie wymieniono, w pięciu nie. Każdy z tych pięciu kosztował o 50 tys. euro taniej, a MPK cały zakup sfinalizował bez gwarancji. Cztery z nich wciąż obsługują łódzkich pasażerów, jeden o bocznym numerze 1866. Stąd po programie Przemysław Pęczak zwrócił się do dyrektora ZDiT, który organizuje w Łodzi transport zbiorowy, by z kolei wnioskował w zarządzie MPK o wycofanie do zajezdni czterech tramwajów NF6D jako potencjalnie stwarzających zagrożenie w ruchu lądowym

Z kolei Zbigniew Papierski, prezes MPK w Magazynie Śledczym stwierdził, że Niemczech w protokole powypadkowym stwierdzono pęknięcie osi, jednoznacznie zaś nie stwierdzono wady fabrycznej. To z kolei oznacza, że w Gelsenkirchen pęknięcie osi mogło być efektem wypadku, a nie jego przyczyną. Papierski dodał, że w tej sprawie "nic go nie niepokoi", bo pracownicy techniczni MPK "wiedzą, jak sprawdzać te tramwaje i dopuszczane są do ruchu, są sprawne technicznie"

ZDiT mimo naszej prośby, nie przesłał nam swego stanowiska w sprawie wniosku o wyłączenie z eksploatacji czterech tramwajów NF6D.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki