Wersal wam się marzy cały czas. A jestem po prostu sobą – mogłaby powiedzieć sieradzka posłanka PiS Joanna Lichocka. Byłoby to adekwatne wytłumaczenie dlaczego wyciągnęła w Sejmie środkowy palec. Ale to już powiedział w 2007 roku Andrzej Lepper do Donalda Tuska. W dodatku łatwo zauważyć, że posłanka Lichocka jest na zupełnie innym poziomie niż świętej pamięci Lepper i Samoobrona.
Lichocka nie mogłaby powtórzyć deklaracji Leppera także z drugiego, ważniejszego powodu: ponieważ, jak się okazuje, nie wykonywała żadnego wulgarnego gestu, tylko przesuwała palcem pod okiem, odgarniając włosy, a kamery i aparaty utrwaliły moment, gdy palec kończąc wędrówkę spod oka, zatrzymał się odrobinę dłużej niż chciała Lichocka. Czy pani posłanka Lichocka może ponosić pełną odpowiedzialność za jeden palec? Pytanie jest trudne ponieważ porusza zagadnienie ze styku medycyny, etyki i prawa. Lichocka ma tych palców dziesięć i jak ten jeden był zajęty przejeżdżaniem pod okiem, to musiała pamiętać jeszcze o pozostałych dziewięciu, żeby czegoś nie nabroiły. To wymaga ogromnej podzielności uwagi, zwłaszcza, że pani Lichocka dopiero co uczestniczyła w burzliwej dyskusji na temat przekazania z budżetu państwa prawie dwóch miliardów złotych najlepszej telewizji publicznej w Europie. Ponieważ nie spotkało się to ze zrozumieniem opozycji, łatwo pojąć zdenerwowanie wrażliwej przecież kobiety.
Fakt, że patrząc na ten nieszczęsny palec, można by pomyśleć, że posłanka Lichocka starannie i wielokrotnie przećwiczyła ten gest przed lustrem, zanim wykonała monodram w Sejmie. Właśnie po to, żeby później dosadnie i arogancko upokorzyć opozycję, zachowując pozory. Takie podejrzenie jest jednak nie do obrony. Po pierwsze, wystarczy spojrzeć na szczerą twarz pani poseł z Sieradza, a po drugie to jednak wiceprzewodnicząca sejmowej komisji kultury i środków przekazu. A w tym wypadku ważna jest i kultura, i przekaz, który opiewa na 2 miliardy złotych. No i na koniec rzecz najważniejsza: Lichocka ma wychowanie w jednym palcu.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?