Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Skrzydlewska: w Parlamencie Europejskim reprezentuję województwo łódzkie

Dziennik Łódzki
Poseł Joanna Skrzydlewska ma duże doświadczenie parlamentarne - z woli mieszkańców Łodzi była posłem na Sejm RP V i VI kadencji, a w 2009 roku mieszkańcy województwa łódzkiego powierzyli jej mandat posła do Parlamentu Europejskiego
Poseł Joanna Skrzydlewska ma duże doświadczenie parlamentarne - z woli mieszkańców Łodzi była posłem na Sejm RP V i VI kadencji, a w 2009 roku mieszkańcy województwa łódzkiego powierzyli jej mandat posła do Parlamentu Europejskiego
„Nie” dla przemocy wobec kobiet, wyrównanie płac kobiet i mężczyzn, Gwarancje dla młodzieży rozszerzone o 30-latków, prace nad nowym programem Erasmus+ oraz nieustanna promocja Łodzi i regionu na arenie europejskiej - poseł Joanna Skrzydlewska opowiada o swoich pięciu latach w Parlamencie Europejskim.

- Pięć lat spędziła Pani w Brukseli i Strasbourgu, a co z tego ma Łódź i województwo?

Parlament Europejski to nie są „polityczne wakacje”, to miejsce, gdzie uchwalamy regulacje prawne, które obowiązują w całej Unii, a więc także w Łodzi i regionie. To Parlament zdecydował o obniżeniu opłat roamingowych na terenie Unii, czyli mówiąc prościej dzięki także mojej decyzji rozmawiamy przez komórki taniej. W Strasbourgu zmodyfikowaliśmy prawo zamówień publicznych tak, że zniknie wreszcie kryterium najniższej ceny stosowane w przetargach, tam także zdecydowaliśmy o powstaniu nowego unijnego programu Erasmus+, z którego mogą już korzystać nie tylko studenci czy kadra wyższych uczelni, ale także nauczyciele również ci uczący zawodu oraz co ważniejsze – sportowcy. Nie sposób wymienić wszystkich decyzji Parlamentu Europejskiego jakie zapadły w minionych pięciu latach, ale na pewno dzięki nim żyje się nam łatwiej. Cieszę się, że mam w tym swój udział.

- Pani działalność w Parlamencie Europejskim skupia się przede wszystkim na sprawach kobiet.

Tak, choć interesują mnie również inne sprawy, choćby związane z bezrobociem wśród młodych ludzi. W Parlamencie każdy ma swój krąg zainteresowań, dziedzinę, w której się specjalizuje, nie można być ekspertem od wszystkiego. Sprawy kobiet, ich prawa, a także kwestie socjalne i zatrudnienia interesowały mnie zawsze, jeszcze jako poseł na Sejm RP zajmowałam się tymi kwestiami. A im dłużej się tym zajmuję, tym bardziej jestem przekonana, że wybrałam dobrze. Uważam, że szczególnie kobietom z Łodzi i regionu bardzo potrzebny jest ktoś, kto dba o ich interesy w Brukseli, a więc w skali globalnej.

- Co konkretnie udało się zrobić dla kobiet w Strasbourgu i Brukseli?

Polskie pielęgniarki, a więc i te z naszego regionu, wreszcie mogą podejmować prac ę w innych krajach Unii, a ich kwalifikacje są tam uznawane z automatu. To bardzo ważna regulacja, o którą polscy eurodeputowani walczyli od 2005 roku i wreszcie nam się udało. Przegłosowaliśmy dyrektywę w sprawie przemocy wobec kobiet, mówiąc zdecydowane „nie” wszelkim przejawom agresji. Udało się też wesprzeć kobiety na polu zawodowym, w Strasbourgu zapadła decyzja, że do 2020 roku liczba kobiet w radach nadzorczych spółek giełdowych ma się zwiększyć do 40 procent. Nierówności płacowe czy dostęp kobiet do wysokich stanowisk – mimo posiadanych kwalifikacji i doświadczenia – to nadal duży problem Unii Europejskiej, nie tylko Polski. Dużo jeszcze w tych kwestiach zostało do zrobienia, ale najważniejsze, że weszliśmy na dobrą drogę, że coś w tych sprawach zaczęło się dziać.

- Głośnym echem odbił się w Unii Pani raport o bezrobociu wśród młodych. Młodzież bez pracy to nowa dziedzina, w którą się Pani angażuje?

Młodzież to nasza przyszłość, przyszłość zjednoczonej Europy, jakkolwiek górnolotnie to brzmi. Ogromne bezrobocie wśród młodych ludzi, na południu Europy przekraczające nawet 50 procent to strata talentu, pieniędzy i ogromnego potencjału jaki drzemie w młodych. Napisałam raport o skali bezrobocia, ale też – posiłkując się badaniami i opiniami fachowców z różnych dziedzin – wskazałam w tym dokumencie sposoby jakimi możemy z tym zjawiskiem walczyć. Parlament Europejski przyjął raport, co oznacza, że pozostali europosłowie z 27 krajów zaakceptowali moje wskazówki. Teraz od rządów krajów Wspólnoty zależy realizacja tych wskazań, liczę, że Polska będzie świecić przykładem.

- A jakie widzi Pani sposoby na zmniejszenie bezrobocia młodych?

Gwarancje dla młodzieży polegające na oferowaniu młodej osobie, która zarejestruje się w urzędzie pracy po raz pierwszy - stażu, praktyk, albo posady, odpowiadającej jej kwalifikacjom. A to wszystko w ciągu czterech miesięcy od dnia rejestracji. Kolejna sprawa to zmiana systemu edukacji, nie rozumiem dlaczego zrezygnowaliśmy ze szkolenia zawodowego, a na rynku pracy potrzebni są fachowcy z konkretnych dziedzin. Bierzmy przykład z Holandii, gdzie taki rodzaj szkolnictwa jest bardzo dobrze rozwinięty. Młodzi ludzie chcą pracować, mają wiele pomysłów zatem wystarczy im nieco pomóc, choćby ułatwiając założenie firmy czy dając na początek pożyczkę albo dotację. Zachęcam też do mobilności, przeglądania ofert pracy nie tylko w lokalnych pośredniakach, ale także na portalu EURES. Tam jest milion ofert pracy dla młodych ludzi, którzy mają zapewniony zwrot kosztów podróży na rozmowę kwalifikacyjną a także – jeśli dostana pracę – pieniądze na zagospodarowanie się w nowym kraju.

- Namawia Pani do emigracji?!

Oczywiście, że nie! Chcę tylko pokazać, że skoro jesteśmy Europejczykami, żyjemy we Wspólnocie, to nauczmy się z tego korzystać. Lepiej czekać na etat i narzekać, że jest źle czy wyjechać na jakiś czas, nauczyć się czegoś, zyskać doświadczenie i wrócić do kraju? Mobilność młodzieży może być kluczem do zmniejszenia skali bezrobocia, a w konsekwencji do poprawienia sobie życia.

- Zostawmy parlament i porozmawiajmy o regionie łódzkim. Jaki pożytek ma województwo z europosłanki Joanny Skrzydlewskiej?

Łódź na pewno Kartę Dużej Rodziny, z mojej inicjatywy udało się sfinalizować prace nad Kartą i ponad 5 tysięcy łódzkich rodzin może cieszyć się zniżkami. Angażuję się w przedsięwzięcia promujące równe prawa kobiet i staram się – w miarę możliwości i posiadanych kompetencji – wspierać kobiety. Organizowałam cykl szkoleń dla bezrobotnych pań, po 45 roku życia, bo w naszym województwie to ważny problem. Wiele kobiet traci pracę, mimo doświadczenia, kwalifikacji i chęci do pracy. Ale mieszkanki naszego regionu są odważne i przedsiębiorcze, wiele pań biorących udział w tych warsztatach z powodzeniem prowadzi własne firmy. Zachęcam kobiety do aktywności, walki o swoje prawa. Zachęcam też dziewczęta i panie by dbały o zdrowie.

- Nie jest tajemnicą, że lubi Pani sport. To z sympatii do sportu wymyśliła Pani Skrzydlewska Cup?

Lubię futbol, jestem kibicem piłkarskim, więc nie przypadkiem postawiłam na piłkę nożną w masowym wydaniu. Masowym, bo w turnieju grają chłopcy ze szkół podstawowych, są to szkolne, a więc amatorskie drużyny. Nie spodziewałam się tylko, że impreza wzbudzi aż takie zainteresowanie i bardzo się z tego cieszę.

- ????

Jestem zadowolona, że dzieci jednak wolą sport, a dzięki turniejowi czy z jego pomocą uczą się zdrowiej rywalizacji, poznają smak zwycięstwa i porażki, i tego, ze o sukces trzeba powalczyć. To na pewno przyda im się w dorosłym życiu, a przy okazji mają mnóstwo fantastycznej zabawy.

- Jakby Pani miała krótko podsumować te 5 lat?

Nieustanne podróże, dziś Bruksela, jutro Łódź, Koluszki, Bełchatów, za chwilę Strasbourg i tak bez przerwy. W domu byłam gościem, nie narzekam, wiedziałam z czym się wiąże mandat europosła. Wyborcy mi zaufali, więc starałam się nie zawieść i myślę, że się udało.

- A dlaczego chce Pani startować raz jeszcze?

Nie lubię niedokończonych spraw, a zarówno w dziedzinie równouprawnienia kobiet jak i bezrobocia młodych ludzi zostało jeszcze wiele do zrobienia. I chciałabym dokończyć co zaczęłam.

Jerzy Buzek, Poseł do Parlamentu Europejskiego, Przewodniczący Parlamentu Europejskiego
2009-2012, Premier RP 1997-2001

Z przyjemnością obserwuję skuteczność działań poseł Joanny Skrzydlewskiej oraz jej energię i pracowitość. Jest niezwykle aktywną posłanką w sferach: kultury, edukacji, równouprawnienia kobiet oraz polityki społecznej; z sukcesami w rozwiązywaniu problemów rodzin wielodzietnych czy w walce z bezrobociem wśród młodzieży. Joanna Skrzydlewska nie boi się też wyjść poza ramy działalności swoich komisji i - dla przykładu - wesprzeć polską autochtoniczną mniejszość na Litwie. Odważna, z wieloma świeżymi pomysłami, po prostu - dobry polityk!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki