Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jysk chce zwolnić pracownika za molestowanie, czy za działalność związkową?

Zbyszek Rybczyński
Jysk chce zwolnić pracownika za molestowanie, czy za działalność związkową?
Jysk chce zwolnić pracownika za molestowanie, czy za działalność związkową? Archiwum
Centrum dystrybucji Jysk w Radomsku chce zwolnić z pracy wiceszefa NSZZ „Solidarność” w spółce i zarazem radnego gminy Strzelce Wielkie. Tomaszowi Kucharskiemu zarzucono molestowanie koleżanek z pracy podczas imprezy firmowej. Kucharski broni się, że niczego mu nie udowodniono i twierdzi, że jest szykanowany ze względu na aktywną działalność w związku zawodowym.

Od imprezy upłynęło pół roku, a ja nadal nie wiem, kim są osoby rzekomo przeze mnie pokrzywdzone. Mimo że złożyłem wniosek o wskazanie tych osób. Nie toczy się też w tej sprawie żadne postępowanie w prokuraturze ani w sądzie cywilnym

 

Jego ocenę sytuacji przyjęli za dobrą monetę koledzy z rady gminy, którzy po raz kolejny odmówili wyrażenia zgody na rozwiązanie z nim umowy o pracę.

- Trudno mi się właściwie do tego odnieść, bo od imprezy upłynęło pół roku, a ja nadal nie wiem, kim są osoby rzekomo przeze mnie pokrzywdzone. Mimo że złożyłem wniosek o wskazanie tych osób. Nie toczy się też w tej sprawie żadne postępowanie w prokuraturze ani w sądzie cywilnym - mówi Tomasz Kucharski. I dodaje, że sam rozważa skierowanie sprawy do wymiaru sprawiedliwości, bo czuje się publicznie pomawiany, co odbiło się też na jego rodzinie.

Tomasz Kucharski pracuje na stanowisku starszego magazyniera. Z firmą jest związany od ponad 10 lat. Od grudnia 2011 r. pełni funkcję wiceprzewodniczącego komisji zakładowej NSZZ „Solidarność”.

Związkowcy, podobnie jak radni, stanęli murem za Kucharskim. Podnoszą, że został on osądzony bez prawa do obrony. Przedstawicielka duńskiego koncernu nie kryje zdziwienia.

Pracodawca nie może bagatelizować zachowań, które stanowią przejaw braku szacunku dla innych pracowników - kobiet, bo jest to sprzeczne z panującymi w firmie standardami i wyznawanymi wartościami

 

„Pracodawca nie może bagatelizować zachowań, które stanowią przejaw braku szacunku dla innych pracowników - kobiet, bo jest to sprzeczne z panującymi w firmie standardami i wyznawanymi wartościami” - czytamy w stanowisku firmy, przesłanym nam przez Agnieszkę Poteralską z centrum dystrybucji Jysk w Radomsku. „Pracodawca nie może również przymykać oczu na tego typu zachowania tylko dlatego, że dany pracownik pełni eksponowane funkcje publiczne. Jesteśmy ogromnie zdziwieni, że zarówno zarząd Zakładowej Organizacji Związkowej, jak i Rada Gminy Strzelce Wielkie nie widzi problemu i broni pracownika, który powinien być przykładem dla innych”.

Po tym jak strzeleccy radni nie dopatrzyli się winy Kucharskiego, Jysk ponowił wniosek o zgodę na rozwiązanie z nim umowy.

W piśmie pojawiły się nowe zarzuty, tym razem związane z wykonywaniem obowiązków pracowniczych. Chodzi m.in. o nieprawidłowe ewidencjonowanie przerw w pracy. Ale je też radni uznali za wątpliwe.

- Jeśli faktycznie pan Kucharski łamał zapisy regulaminu zakładowego, to dlaczego jego przełożony od razu nie reagował? - dziwi się wiceszef rady Jarosław Szczypior.

Reprezentujący Jysk Paweł Sowiński stwierdził na sesji, że być może kierownik zmiany nie sprawował właściwego nadzoru i niewykluczone, że ta osoba również zostanie ukarana.

Radni dziwią się, że pracodawca nie zastosował wobec Kucharskiego przewidzianych kodeksem pracy środków dyscyplinujących. Od razu podjęto próbę wypowiedzenia umowy o pracę. W spółce twierdzą tymczasem, że zarzuty i zastrzeżenia wobec pracownika są na tyle poważne, że zastosowanie kary porządkowej byłoby nieadekwatne i dawałoby zły przykład załodze.

  • _
Czy podczas firmowej imprezy radny molestował koleżanki? Zobacz relację z Radomska: http://www.strefabiznesu.dzienniklodzki.pl/wideo/jysk-chce-zwolnic-pracownika-ale-nie-moze

_

Trudno zwolnić radnego

  • Uzyskanie zgody rady przez pracodawcę na rozwiązanie stosunku pracy z radnym jest obowiązkiem ustawowym.
  • Wynika to z ustawy o samorządzie gminnym.
  • Rada ma obowiązek odmówienia zgody na wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli podstawą tego są zdarzenia związane z wykonywaniem mandatu radnego.
  • W pozostałych przypadkach rada gminy ma swobodę w podejmowaniu decyzji.
  • Tak wynika m.in. z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 lipca 2015 r. Co nie zmienia faktu, że radni powinni przeanalizować sprawę i uzasadnić decyzję.

 

 

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki