Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalisz szuka pracowników w Łodzi. Oferuje wysokie wynagrodzenie oraz mieszkanie

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Kalisz szuka pracowników w Łodzi: "Znajdź swoje miejsce w Kaliszu"
Kalisz szuka pracowników w Łodzi: "Znajdź swoje miejsce w Kaliszu" Krzysztof Szymczak
Inżynierowie, operatorzy maszyn, laboranci , specjaliści otwierają listę najbardziej poszukiwanych pracowników w Kaliszu. Władze miasta zdecydowały się na kampanię między innymi w Łodzi i chcą ściągnąć łodzian do pracy w Kaliszu.

Znajdź swoje miejsce w Kaliszu - billboardy o takiej treści wiszą w różnych centrach Łodzi. Tak jedno z większych miast Wielkopolski próbuje sobie radzić z obsadzeniem wolnych miejsc pracy.

- Do 2025 roku mamy do obsadzenia 1500 miejsc pracy - mówi Paweł Czechalski z Biura Obsługi Inwestora kaliskiego magistratu. - Szukamy osób związanych z branża technologiczną, wykształceniem technicznym, oferujemy miejsca pracy w przemyśle lotniczym oraz spożywczym. Proponujemy także mieszkania komunalne, najpierw na wynajem, a następnie z opcją dojścia do własności. Osoby, które zdecydują się do nas przenieść, zyskają dodatkowe punkty niezbędne do przydziału mieszkania.

Paweł Czechalski nie zdradza stawek, jakie mogą otrzymać łodzianie, którzy zdecydują się na przeprowadzkę. Są one bowiem uzależnione od kwalifikacji kandydatów. Zapewnia, że są wyższe niż na tych stanowiskach w innych miastach.

Oferty pracy można znaleźć na stronie profesjonalisci.kalisz.pl. Poszukiwani są m.in. planista, technolog programista, inżynier jakości, asystent dyrektora. Wiele miejsc oferują firmy skupione wokół Wielkopolskiego Klastra Lotniczego.

Zdaniem Piotra Kuczyńskiego, analityka Domu Inwestycyjnego Xelion kaliscy pracodawcy są w stanie skusić łodzian pod warunkiem, że zaproponują wyższe wynagrodzenie.

Magnesem może być także mieszkanie - zaznacza Kuczyński. - Nie widzę innych powodów, by przenosić się do Kalisza.

Tymczasem wielu mieszkańców Kalisza decyduje się na opuszczenie miasta. Tak zrobił inżynier Krzysztof Leszka, który studiował w Łodzi i tutaj znalazł prace.

- Podobna odległość jak od Łodzi dzieli Kalisz od Poznania i Wrocławia i właśnie w jednym z tych trzech miast studiują kaliszanie, a następnie tam osiadają - mówi Krzysztof Leszka. - Kiedyś Kalisz był miastem wojewódzkim, teraz znajduje się wysoko w rankingu miast, które najszybciej się wyludniają. Niewiele się tutaj dzieje, dlatego 20 lat temu zdecydowałem się stąd wyjechać.

Pan Krzysztof od czasu do czasu odwiedza rodziców, którzy zostali w Kaliszu i nie odnosi wrażenia, że dużo się tam zmieniło. Zaznacza, że Kalisz może skusić, ale raczej mieszkańców mniejszych miejscowości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki