W niedzielę przed południem, runął spocznik na drugim piętrze, czyli płyta przedzielająca biegi schodowe. Powodem było złe zabezpieczenie tego miejsca przez ekipę remontową. Mieszkańcy nie mogli przez to wejść na wyższe piętra, a tym samym wrócić do swoich mieszkań. Sześć rodzin noc spędziło z tego powodu w hotelu. W tym czasie budowlańcy wynajęci przez właścicieli budynku, próbowali zabezpieczyć strop.
- Po północy przyjechał inspektor, ale zabezpieczenia nie były wystarczające , aby wpuścić tam ludzi - mówił Bohdan Wielanek, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łodzi.
Do podobnego wniosku inspektorzy doszli podczas porannej kontroli w poniedziałek (31 sierpnia). Dopiero ok. godz. 15 inspektorzy orzekli, że stan kamienicy nie zagraża bezpieczeństwu lokatorów, dlatego mogą wrócić do swoich mieszkań.
Mieszkańcy uważają, że są ofiarami tzw. "czyścicieli kamienic". Piotr Lizak, współwłaściciel budynku mówił wczoraj, że remont kamienicy prowadzony jest, aby podnieść jej standard, a nie w celu gnębienia kogokolwiek.
CZYTAJ TEŻ: Kamienica przy Targowej 47 w Łodzi grozi zawaleniem? Lokatorom spadają cegły na głowę
Zobacz też:
Mieszkańcy kamienicy przy Targowej boją się, że budynek runie. O pomoc prosili powiatowego inspektora
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?