Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Glik przyjedzie na Widzew, ale dopiero po meczu z Legią

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Szymon Starnawski
Choć reprezentanta Polski jeszcze w niedzielę rano łączono z Widzewem Łódź to wygląda na to, że Pasy wygrają tę walkę, o czym donosi dobrze poinformowany użytkownik Twittera Janekx89. Piłka nożna. Kamil Glik jest bliski podpisania kontraktu z Cracovią.

Jeszcze w tym tygodniu Glik był oferowany Legii Warszawa. Stołeczna drużyna odrzuciła tę kandydaturę z „przyczyn sportowych”. Mimo ponad stu występów w kadrze kilka innych klubów z Polski jest w stanie sprostać wymaganiom finansowym stopera. I wygląda na to, że Cracovia uprzedzi Widzewa.

- Kamil Glik jest bardzo bliski podpisania kontraktu z Cracovią i powrotu do Ekstraklasy po 13 latach! 103-krotny reprezentant Polski ostatnio był zawodnikiem Benevento Calcio - poinformował na Twitterze Janekx89, związany z serwisem Goal.pl. Negocjacje kontraktowe w imieniu Glika prowadzi jego wieloletni agent, Jarosław Kołakowski, ojciec prezesa pierwszoligowej Arki Gdynia, Michała Kołakowskiego.

Kamil Glik nie grał nigdy na Widzewie. Zaliczył natomiast debiut w barwach Piasta Gliwice w 2008 roku w Aleksandrowie Łódzkim, w meczu Pucharu Polski z Sokołem (1:1 i karne 4:1). Jedynego gola dla aleksandrowian zdobył wtedy Arkadiusz Świętosławski. Zagrał też w ekstraklasie na starym stadionie ŁKS.

Piłkarze Widzewa przygotowują się do meczu z Legią w Warszawie (niedziela, 3 września, godz. 17.30). Stołeczny zespół w czwartek o godz. 21 rozeggra mecz play-off Ligi Konferencji z duńskim FC Midtjylland (w pierwszym meczu było 3:3). To obciążenie pucharowymi występami jest jedyną nadzieją na dobry wynik łodzian przy ul. Łazienkowskiej.

- Musimy się poprawić i teraz jechać na Legię. Bo jak tam popełnimy błąd, to wykorzystają go szybciej, dlatego że Legia to dobry zespół. Tam trzeba będzie walczyć i najlepiej, gdybyśmy tam mogli zdobyć trzy punkty - mówił Henrich Ravas.

Legia jest wiceliderem tabeli. Na czoło wskoczyła Jagiellonia Białystok, która pokonała Górnika Zabrze 4:1 (José Naranjo 7, Jesús Imaz 17, Bartłomiej Wdowik 45, Dominik Marczuk 64 - Sebastian Musiolik 38). Górnik pozostaje jedynym klubem ekstraklasy bez zwycięstwa, bo Korona Kielce pokonała Zagłębie Lubin 2:0 (Nono 15, Adrián Dalmau 22).
Po meczu z Legią na Widzew przyjedzie... Cracovia (mecz w Łodzi 17 września). Być może już z nowym obrońcą Kamilem Glikiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki