Tutaj możesz sprawdzić wyniki:
Głosuj na najpopularniejszych sportowców, trenerów, drużyny i działaczy sportowych dekady oraz na sportowe talenty roku
Sportowcami Dekady zostali Karolina Kubiak i Michał Bryl. Trenerem Dekady wybrano Stanisława Kołodziejskiego. Tytuł Drużyny Dekady wywalczył Zespół Tańca Współczesnego Agat Stryków, tytuł Działacza Dekady przyznano Witoldowi Skrzydlewskiemu, a tytuł Talent Roku uzyskała Zuzanna Mordaka.
Od przyszłego tygodnia prezentować będziemy laureatów kapituły plebiscytu. Poznamy piętnastu laureatów Sportowiec Roku 2020.
Teraz przedstawiamy zwycięzców w głosowaniu internautów. Dziś zwycięzca niezwykłej rywalizacji w kategorii Sportowiec Dekady wśród kobiet. Ten zaszczytny tytuł wywalczyła mistrzyni świata w kickboxingu Karolina Kubiak.
Zawsze lubiłam się bić, więc wybrałam karate
Karlina Kubiak, to filigranowa, piękna kobieta, o której nikt nie pomyśli, że jest mistrzynią świata w kickboxingu. - Zawsze lubiłam jakieś sporty, wyzwania, nawet w szkole bardzo często udzielałam się i zgłaszałam, by tylko pojechać na jakieś zawody - opowiada Karolina Kubiak. - Brałam udział w każdym turnieju: piłki nożnej, siatkówki, piłki ręcznej, grałam nawet w pingponga. W końcu koleżanka namówiła mnie, żeby pójść na trening karate. Tak w sumie zostało. W tym roku mija dwadzieścia lat od tamtego czasu.
Niesamowite, że ze wszystkich sportów drobniutka Karolina Kubiak wybrała karate.
- Ja zawsze lubiłam się bić i wyznaczanie nowych celów dla mnie nie stanowi problemów - zdradza Karolina Kubiak. - Czy biłam chłopaków na przerwach? Cały czas się biliśmy. Wiadomo, bywały sprzeczki, które trzeba było jakoś rozwiązać. Z koleżanką lubiłyśmy się wziąć razem, ale nie walczyłyśmy między sobą, tylko głównie z chłopakami.
Karolina Kubiak nie pochodzi ze sportowej rodziny. Nikt wcześniej nie uprawiał żadnego sportu, a tym bardziej sportu walki. - Ja jestem jakimś wybrykiem natury, jeżeli chodzi o sport - ujawnia Karolina Kubiak. - Początkowo przez dwa lata trenowałam karate tradycyjne. Później przeprowadziłam się z Łasku do Kolumny i rozpoczęłam treningi u trenera Stanisława Kołodziejskiego (nasz Trener Dekady - przyp. red.). Już na drugich zajęciach założył mi ochraniacze i kazał się bić. Już wtedy powiedziałam sobie: dobrze, jest to co lubię, zostaję.
Nie było dla niej kategorii wagowej w karate
W 2010 roku Karolina Kubiak przeszła w karate do seniorów, startowała w formach pokazowych - kata i w walkach - kumite. Natomiast w seniorach była taka sytuacja, że nie było dla naszej mistrzyni kategorii wagowej. - Ważę niecałe 50 kilogramów, a w seniorkach w karate najniższa kategoria to była do 60 kilogramów - opowiada Karolina Kubiak. - Była przepaść. Byłam za lekka dla moich przeciwniczek. Natomiast kickboxing dał mi możliwość startowania w kategorii 48-50 kg. I dlatego zmieniłam dyscyplinę sportu.
Walki zawodowe. Jedna niesprawiedliwie przegrana
W minionym roku z powodu pandemii Karolina Kubiak nie mogła stoczyć ciekawej walki zawodowej.
- Mam na koncie dwie walki zawodowe - opowiada Karolina Kubiak. - W 2017 r. walczyłam na Ladies Fight Night. Przegrałam, choć werdykt był kontrowersyjny, ponieważ w ostatniej sekundzie, równi z gongiem znokautowałam rywalkę, ale niestety sędziowie uznali, że cios był po czasie. Przegrałam stosunkiem głosów 1:2. Stawką drugiej walki było zawodowe mistrzostwo Europy w 2018 roku. Przygotowywaliśmy się w sumie do tej walki miesiąc. Było to we Włoszech. Wcześniej miałam przygotowanie pod mistrzostwa Europy amatorskie. Między jednymi a drugimi zawodami był miesiąc różnicy. Ze względu na to, że na swoim koncie miałam kilkukrotne mistrzostwo Polski, później mistrzostwo świata i później mistrzostwo Europy, chcieliśmy zwiększyć podsumowanie, aby stoczyć najpierw walkę zawodową o mistrzostwo Polski w kategorii 48 kg. W mojej kategorii wszystkie zawodniczki odmówiły i bały się walczyć. Poszliśmy półkę wyżej, uzyskaliśmy kontrakt na walkę zawodowego mistrza Europy. Karolina Kubiak pokonała swoją rywalkę z Włoch i wywalczyła cenny pas.
Nie ma dla niej przeciwniczek w Polsce
Karolina Kubiak jest siedmiokrotną mistrzynią Polski. W kraju nie ma dla niej przeciwniczek. - Staram się startować za granicą, są Igrzyska Europejskie, na Olimpiadę w 202e jeszcze kickboxing nie wszedł, więc prawdopodobnie wejdzie w 2026 - opowiada Karolina Kubiak. - Jest jeszcze dużo czasu. Mam szansę, by wystartować w tych największych zawodach.
Czy na walkach zawodowych można zarobić? Są gaże, ale daleko im do tych, znanych z walk mężczyzn. A przecież warto wspierać walki kobiet.
Partnerem Klubu Sztuk Walki Proyama jest Columna Medica.
- Dzięki tej współpracy mogłam liczyć na szybką regenerację po walkach - mówi Karolina Kubiak. - Miałam sztab fizjoterapeutów, który się mną opiekował. Każda, najmniejsza kontuzja była zaraz leczona. Miałam też dietę rozpisaną, mogłam się regenerować na spa, na jacuzzi, w saunie. Columna Medica zasłużyła na wielkie podziękowania.
Mistrzyni pracuje w firmie informatycznej MakoLab. - Opiekuję się działem samochodów używanych Renault i Dacia - mówi Karolina Kubiak. - Jestem project menedżerem. Zarządzam projektami, portalem, stroną internetową.
Jak wygląda dzień pracy pani Karoliny?
- Sama trenuję, a dodatkowo prowadzę dwie grupy treningowe - mówi nasza laureatka. - Trenuję przeważnie pięć razy w tygodniu. W poniedziałki i piątki mam kickboxing, w środy - boks, we wtorki i czwartki - karate. Prowadzę dwa razy w tygodniu dwie grupy treningowe maluszków, najmłodszych dzieci w wieku 4-6 lat oraz grupę starszych dzieci w wieku 10-11 lat. Ta praca daje wielką satysfakcję. Nawet, jak jestem w złym humorze, dzień mi się nie udał, jak wchodzę na salę, to wszystkie smutki zostają w tyle. Mam dzieci, pełne radości. Przekazują tą pozytywną energię. Z sali też wychodzę z uśmiechem na twarzy.
- Chciałabym jeszcze wspomnieć o moim drugim trenerze i mojej drugiej połówce, Dawidzie Kołodziejskim - dodaje Karolina Kubiak. - Sukces to nie tylko przygotowanie fizyczne ale również ogromna praca psychiczna. Ciężko pracowaliśmy również pod kątem mentalnym. Spokój i odpowiednie poukładanie w głowie dało całość naszej układanki. Mam bardzo dobre przygotowanie fizyczne i mentalne, co przekłada się na zdobyte sukcesy. W tym wszystkim mam również mocne wsparcie od swoich rodziców i sióstr. Od pierwszej walki zawodowej, mój tata nie odpuszcza żadnego mojego startu i kibicuje mi przy ringu. Mimo obawy i troski jaką niesie ze sobą ten sport, zawsze stoją za mną murem - kończy nasza mistrzyni Karolina Kubiak.
Partner Strategiczny:
Partner Główny:
Partner:
_____________________
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?