Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasyna obawiają się, że łodzian będzie mniej

Agnieszka Magnuszewska
Tomasz Bolt / Polskapresse
Aż 4 lata przed ostatecznym terminem jedno z trzech łódzkich kasyn wystąpiło do Rady Miejskiej w Łodzi o zaopiniowanie jego lokalizacji. To podstawa do uzyskania koncesji ministra finansów. Liczba kasyn jest uzależniona od liczby mieszkańców. Dlatego ich właściciele znacznie wcześniej występują o dłuższą koncesję, żeby pozostać na rynku.

Kasyno złożyło wniosek do magistratu w maju. W czwartek wniosek rozpatrywała komisja działalności gospodarczej.

- Trudno zrozumieć, dlaczego tak wcześnie, jeśli aktualną koncesję kasyno ma do 2018 roku - mówi Marek Michalik, radny PiS.

Adam Kwaśniak, zastępca dyrektora biura rozwoju przedsiębiorczości i miejsc pracy w łódzkim magistracie, przyznaje, że kasyno nie podało jednoznacznego wyjaśnienia.

- Być może obawia się spadku liczby mieszkańców. Ale w Łodzi jedno kasyno może przypadać na 250 tys. mieszkańców. A przecież spadek ludności poniżej 500 tys., co wiązałoby się z koniecznością zamknięcia jednego kasyna, nam nie grozi - mówi Adam Kwaśniak. - Jednak ważna jest też liczba mieszkańców w województwie, bo jedno kasyno przypada na 650 tys. osób. A ostatnio trochę się ona zmniejszyła i wynosi 2,5 mln.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki