Kibice ŁKS idą na mecz. ŁKS podejmuje na Stadionie Króla Podbeskidzie Bielsko-Biała

W przypadku zwycięstwa łodzian do ośmiu punktów może wzrosnąć przewaga ŁKS nad trzecią drużyną w tabeli. Termalica gra w Łęcznej i wcale nie musi zdobyć punktów. Między sobą zagrają natomiast Ruch i Wisła Kraków. Ośmiopunktowa zaliczka na sześć kolejek do końca byłaby kapitałem nie do roztrwonienia.

Na Stadionie Króla czuć zapach sukcesu. ŁKS pod wodzą trenera Kazimierza Moskala jest bliski drugiego awansu do PKO Ekstraklasy. W sezonie 2018/2019 ŁKS awansował razem z Rakowem Częstochowa, mając 5 punktów przewagi nas Stalą Mielec. Wtedy po 28 kolejkach też miał sporą, bo aż siedmiopunktową przewagę nad Sandecją i Stalą Mielec.

Strzelił w tych meczach 15 goli, a stracił 6. ŁKS też jest niepokonany od pięciu spotkań, choć nie gra tak ofensywnie. Ma bilans bramek 9-7.

Na meczach ŁKS i Podbeskidzia nie sposób się nudzić, bo pada wiele bramek. Zespół z Bielska-Białej jest drużyną, w meczach której pada wiele bramek na wyjazdach. Gdy Chrobry jest gościem padło już 50 goli, Podbeskidzie - 46, a ŁKS, Chojniczanka i Tychy– po 42 gole.

W żadnym wyjazdowym meczu Podbeskidzia nie padł wynik bezbramkowy. Tylko jeden taki remis zanotowała ta drużyna u siebie (z Odrą Opole).
ŁKS jest jeszcze lepszy pod względem goli. Żaden mecz łodzian w tym sezonie nie kończył się bezbramkowym remisem. W Łodzi tylko raz Rycerze Wiosny nie pokonali golkipera rywali, a było to w... pierwszym meczu sezonu, czyli z GKS Tychy (0:2). Na wyjazdach ŁKS nie strzelił gola Puszczy, Stali i Chojniczance. Skoro spotykają się w piątek w Łodzi tak dwie mocno zorientowane na gole drużyny ŁKS i Podbeskidzia, to można się spodziewać bardzo ciekawego widowiska.
Czołówka strzelców: 19 goli - Karol Czubak (Arka Gdynia), Luis Fernández (Wisła Kraków), 15 goli - Kamil Biliński (Podbeskidzie Bielsko-Biała), 13 goli - Pirulo (ŁKS Łódź).

Bilety można kupić (bilety.lkslodz.pl), a w czwartek (20 kwietnia, godz. 15.00 – 19.00) i w piątek (21 kwietnia, czyli w dniu meczu godz. 15-21.30) także w kasach przy al. Unii Lubelskiej.