MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kibice piszą do Zdanowskiej. Czy Łódź pozostanie bezczynna gdy Widzewowi grozi upadek? [LIST]

mek
archiwum Dziennika Łódzkiego
We wtorek (24 marca), kibice Widzewa wystosowali list otwarty do Hanny Zdanowskiej, prezydent Łodzi. List dotyczy kłopotów, jakie dotknęły ich klub i oczekiwań, jakie mają w związku z tym wobec władz miasta.

Szanowna Pani Prezydent
Obserwując stale pogarszającą się kondycję łódzkiego sportu w szczególności zapaść łódzkiej piłki nożnej chcemy zwrócić się do Pani z zapytaniem o cele jakie przyświecają polityce Urzędu Miasta w zakresie utrzymania łódzkiego futbolu na profesjonalnym poziomie. Oczekujemy nie tylko jasnych odpowiedzi wskazujących na intencje kierowanego przez Panią urzędu, ale również ich poparcia w działaniach jakie będą realizowane przez Urząd Miasta Łodzi.
Obecnie RTS Widzew to jedyny łódzki klub futbolowy występujący w profesjonalnej lidze piłkarskiej. Jego niekwestionowana pozycja w piłkarskim świecie została potwierdzona wielokrotnie zarówno sukcesami sportowymi jak i wynikami licznych sond i plebiscytów. Ceniona w Polsce i świecie marka doczekała jednak czasów, w których widmo upadku zajrzało jej w oczy, a Łódź, która tak wiele zawdzięcza swej największej gwieździe postanowiła pozostać całkowicie bezczynna wobec zaistniałej sytuacji. Tak bowiem oceniamy obecne postępowanie związane z udzieleniem wsparcia Widzewowi w tych trudnych dla niego czasach. Jak, bowiem inaczej odnieść się do polityki, w której udzielane naszemu klubowi wsparcie plasuje Łódź na poziomie IV ligi miast mających „ambicję” posiadania własnej futbolowej wizytówki.
W polskich realiach istnieje oczywista korelacja pomiędzy poziomem zaangażowania miast, a poziomem sportowym klubów piłkarskich owe miasta reprezentujących. Katowice, Płock czy mniejsze ośrodki takie jak chociażby Grudziądz, Chojnice to nie jedyne przykłady z ligi w której obecnie występuje Widzew jak miasta mogą i powinny wspierać swoje kluby. Zaangażowanie owo nie jest mierzone jedynie w milionach złotych rocznie, ale również w pakietach właścicielskich tych miast w każdym z klubów. Z drugiej strony przykłady Świnoujścia, Siedlec, Olsztyna wskazują jednoznacznie, że brak oparcia w macierzystym mieście skazuje klub na upadek. Stąd postawione na początku pytanie staje się tym bardziej zasadne i konieczne.
Dziś chcemy postawienia sprawy jasno. Oczekujemy podjęcia intensywnych działań zmierzających do poprawy sytuacji naszego klubu. W przypadku ich braku chcemy otwartego przyznania przed społeczeństwem Łodzi, że Pani Prezydent Miasta Łodzi wraz z podległym jej urzędem szanując Widzew, ceniąc jego dokonania informuje, że nie zależy jej na jego przyszłości, chce jednocześnie aby Widzew znalazł się na śmietniku historii czyli tam gdzie inne upadłe ostatnimi laty łódzkie marki.
Nie przyjmujemy równocześnie argumentów mówiących o tym, że Miasto decydując się na budowę stadionu podjęło niezbędne kroki do utrzymania RTSu. W miejscu, w którym buduje się stadiony nawet dla drużyn amatorskich niższych lig zapewnienie podstawowej infrastruktury umożliwiającej uprawnianie sportu drużynom profesjonalnym, wiodącym markom miasta uważamy za realizację minimalnego obowiązku.
Tylko razem wysiłkiem wszystkich łodzian przywrócimy dawną świetność Widzewowi ŁÓDŹ.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki