Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice Widzewa piszą do Bońka i proszą o wsparcie przed meczem z Wisłą [LIST]

ab
Paweł Łacheta
Kibice łódzkiego Widzewa napisali list do prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka w sprawie piątkowego meczu Wisła Kraków - Widzew. Dwa dni przed meczem wojewoda małopolski Jerzy Miller podjął decyzję o zamknięciu na to spotkanie sektora dla kibiców gości, przez co fani Widzewa nie będą mogli na żywo obejrzeć spotkania.

Wojewoda podjął taką decyzję z powodu zachowania kibiców Legii, którzy podczas meczu w Krakowie odpalili race i używali niecenzuralnych słów. Choć na klub ze stolicy nałożono karę finansową, wojewoda postanowił dodatkowo ukarać fanów Widzew, którzy w dużej grupie wybierają się na ten mecz.

Fani nie zrezygnowali jednak z wyjazdu i specjalnym pociągiem przyjadą do Grodu Kraka. W oświadczeniu wydanym przez Stowarzyszenie Fanatycy Widzewa napisano: "W związku z tym, że fani Widzewa zawsze jeżdżą za swoja drużyną po całym kraju, niezależnie od tego czy to się komuś podoba, czy też nie, również i tym razem jedziemy wesprzeć nasz zespół w ciężkim meczu na stadionie Wisły Kraków. Nie rezygnujemy z wyjazdu. Mamy opłacony przejazd pociągiem specjalnym oraz rozdysponowane bilety wśród kibiców. Ponieśliśmy już na tym etapie ogromne koszty organizacji wyjazdu, dlatego też nie zamierzamy odpuszczać podróży za swoim klubem".

Z prośbą o pomoc napisali również do szefa PZPN. Poniżej treść listu do Zbigniewa Bońka:

"Jak już zapewne zdążył się już Pan dowiedzieć, najprawdopodobniej decyzją Wojewody Małopolskiego, odebrana zostanie nam możliwość wsparcia dopingiem naszej drużyny - Widzewa Łódź, podczas meczu w najbliższy piątek, 26.04.2013 r. z Wisłą Kraków.

W imieniu kibiców Widzewa zgłaszamy się z prośbą o pomoc i wsparcie Pana Prezesa w naszych staraniach o zmianę decyzji wojewody, dzięki czemu dane nam będzie głośnym dopingiem móc zagrzewać do walki o zwycięstwo naszych piłkarzy w kolejnym meczu ligowym. Wiemy, iż nie jest w gestii Prezesa PZPN poddawanie w wątpliwość, a tym bardziej podważania zasadności decyzji organów administracyjnych. Wierzymy jednak, iż głos autorytetu, jakim jest osoba Prezesa Zbigniewa Bońka, zostanie na pewno usłyszany, a z jego zdaniem osoba wojewody niekoniecznie będzie musiała się zgadzać, ale przynajmniej weźmie je pod rozwagę.

Niewyobrażalnym dla nas jest obarczanie nas odpowiedzialnością za czyny których nie popełniliśmy. Choć z drugiej strony nie jest to dla nas niczym nowym, bo całkiem niedawno doświadczyliśmy już podobnej sytuacji, gdy w konsekwencji decyzji Wojewody Pomorskiego nie mogliśmy obejrzeć meczu w Gdańsku z Lechią (w wyniku zastrzeżeń wojewody co do zachowania kibiców Lecha Poznań).

Nie jesteśmy ukarani żadnym zakazem wyjazdowym, więc dlaczego miało by nas nie być tego dnia na sektorze gości?
Organizacja tego wyjazdu wymagała od nas zamówienia pociągu specjalnego, przygotowaliśmy oprawę, wielu z nas wzięło na ten dzień wolne w pracy i cały trud logistyczny może pójść na marne. Czyżby miało się okazać, że hasło "Piłka nożna dla kibiców" kolejny raz będzie tylko wytartym frazesem?"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki