5/20
Anna Koczewska, łódzka prawniczka,  do pierwszej komunii...

Anna Koczewska, łódzka prawniczka, do pierwszej komunii szła w 1973 roku. Uroczystość miała miejsce w kościele pw. św. Kazimierza na łódzkim Widzewie. Nie zapomni, że nie spała niemal całą noc, by nie zepsuła się jej przygotowana wieczorem przez mamę fryzura. Mama zadbała też, by miała piękną sukienkę. Kupiła w Peweksie za wcześniej mozolnie odkładane dolary materiał z białej krempliny. Suknie szyła znajoma krawcowa, która pracowała w Telimenie.

- Przyjęcie komunijne odbywało się w domu - wspomina Anna. - Było na niej 40 osób. Stoły były rozstawione w dwóch pokojach. Mama nie chciała, by na przyjęciu komunijnym był alkohol. Wiadomo jednak, że w Polsce na takich uroczystościach bez alkoholu nie ma zabawy. Tak też było u mnie. Ale po południu, gdy poszłam do kościoła z mamą i chrzestnymi po odbiór komunijnych obrazków tata wyciągnął dla gości kilka schowanych butelek wódki. Gdy wróciliśmy z kościoła wszyscy byli już wyraźnie rozluźnieni.

6/20
Anna pamięta, że w prezencie dostała kolorowe mazaki,...

Anna pamięta, że w prezencie dostała kolorowe mazaki, książkę o Ani z Zielonego Wzgórza, złoty pierścionek, łańcuszek i pieniądze.

- Najbardziej byłam zadowolona z dwunastokolorowych mazaków - dodaje łodzianka. - To był wtedy prawdziwy hit. Pierścionek i łańcuszek mało mnie cieszyły, a pieniądze zabezpieczyła mama. Ale ja najbardziej marzyłam o rowerze. Niestety marzenie się nie spełniło.

Dziś już mało kto urządza przyjecie komunijne w domu. Często wybierane są eleganckie restauracje. Miejsca rezerwowane są w nich ze sporym wyprzedzeniem. - Już rok, a nawet dwa lata wcześniej mamy pytania o terminy komunii, tylko po to, żeby rodzice mogli zarezerwować lokal - mówi proboszcz jednej z łódzkich parafii.

7/20
Przyjęcia też bywają większe niż kiedyś, czasem  bawi się na...

Przyjęcia też bywają większe niż kiedyś, czasem bawi się na nich ponad 100 osób. Nikogo nie przeraża to, że za tzw. jeden talerzyk trzeba czasem zapłaci w ekskluzywnych restauracjach nawet 300 złotych. Zwykle to jednak koszt 80 -100 złotych.

Emocje wzbudzają też stroje, w jakich dzieci przystępują do pierwszej komunii. W Polsce jeszcze przed wojną dziewczynki chodziły do komunii w białych sukienkach, a chłopcy w ciemnych garniturach. Z czasem stroje stały się coraz bardziej strojne. Dziewczynki pojawiały się w kościele w wymyślnych kreacjach. Granatowe garnitury chłopców zastąpiły popielate, białe, a nawet zielone. W jednej z podłódzkich parafii rodzice tak chcieli wyróżnić swoją córkę, że ubrali ją do komunii w różową sukienkę.

8/20
Teraz jednak coraz więcej dzieci idzie do komunii w albach....

Teraz jednak coraz więcej dzieci idzie do komunii w albach. Alby, czyli długie, białe tuniki, odpowiednio ozdobione, pojawiły się w kościołach naszego województwa w połowie lat dziewięćdziesiątych. Początkowo wielu rodziców odnosiło do nich nieufnie, ale z czasem się do nich przekonali. Nadal jednak nie wszystkie dzieci przyjmują komunię świętą w albach. Łatwiej przekonać do nich mieszkańców wsi, niż dużych miast.

- Był czas, że rodzice podchodzili bardzo opornie do alb - mówi ksiądz z jednej z łódzkich parafii. - Na szczęście to się zmienia. U nas już niemal wszystkie dzieci idą do komunii w albach. Niestety nadal są tacy, którzy traktują komunię jako paradę mody, pewien folklor, a nie przeżycie religijne. Jest to dla nich rodzinna impreza, na której można się popisać kto ma ładniejszą sukienkę. Zwłaszcza mamy dziewczynek były oporne. Teraz jednak pojedyncze dzieci podczas komunii nie mają u nas alb.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Fagata jest zadowolona, bo nadal może ruszać... czołem ZDJĘCIA

Fagata jest zadowolona, bo nadal może ruszać... czołem ZDJĘCIA

Najbrutalniejsza gra świata. Tu nie ma żadnych zasad! Dzisiejsi gladiatorzy futbolu

HIT DNIA
Najbrutalniejsza gra świata. Tu nie ma żadnych zasad! Dzisiejsi gladiatorzy futbolu

Droga rowerowa wzdłuż Wojska Polskiego gotowa

Droga rowerowa wzdłuż Wojska Polskiego gotowa

Zobacz również

Najbrutalniejsza gra świata. Tu nie ma żadnych zasad! Dzisiejsi gladiatorzy futbolu

HIT DNIA
Najbrutalniejsza gra świata. Tu nie ma żadnych zasad! Dzisiejsi gladiatorzy futbolu

Najbardziej utytułowani obcokrajowcy w PlusLidze. Dominacja Trójkolorowych? [GALERIA]

Najbardziej utytułowani obcokrajowcy w PlusLidze. Dominacja Trójkolorowych? [GALERIA]