Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolada już pracuje w "Jaraczu"

Łukasz Kaczyński
Nikołaj Kolada pracuje w Łodzi nad nowym spektaklem
Nikołaj Kolada pracuje w Łodzi nad nowym spektaklem materiały prasowe
Od wtorku w łódzkim Teatrze im. Stefana Jaracza pracuje nad nowym spektaklem Nikołaj Kolada, jeden z najciekawszych współczesnych reżyserów , aktorów i dramatopisarzy rosyjskich. Znany jest z głośnych realizacji takich jego sztuk jak"Proca" (zapewniła mu popularność nie tylko w Europie) czy "Merylin Mongoł" (można ją było oglądać także w "Jaraczu"). W Łodzi 0przygotowuje własną tragifarsę pt. "Baba Chanel".

- Nie zobaczycie u mnie ekranów zjeżdżających z sufitu, laserów i tym podobnych rozwiązań. Lubię czysty teatr, w którym najważniejszy na scenie jest Jego Wysokość Aktor - tak brzmi teatralne credo, stale artykułowane przez Koladę.

We wtorek odbyła się pierwsza stolikowa próba czytana sztuki. "Baba Chanel" to tekst dla widza wyjątkowy - śmiech i płacz będą koegzystować na scenie na przemian. Nie będzie to jednak mozolna lekcja refleksji nad życiem i innymi doniosłymi kwestiami.
Akcja rozgrywa się się w prowincjonalnym domu kultury, gdzie odbył się właśnie jubileuszowy koncert zespołu pieśni "Olśnienie". Pięć solistek wspominać będzie dziesięcioletnie "pasmo sukcesów" i snuć plany na przyszłość. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wiek kobiet - dawno już przekroczyły one wiek emerytalny. Atmosferę sukcesu mąci uwielbiany dotąd kierownik zespołu, który chce wprowadzić do "Olśnienia" nową solistkę. Ale "weteranki" nie zamierzają ustąpić pola bez walki!
Propozycję przygotowania spektaklu z łódzkimi aktorami Kolada otrzymał w 2012 roku od Wojciecha Nowickiego, dyrektora "Jaracza". Na organizowanym przez tę scenę II. Międzynarodowym Festiwalu "Nowa Klasyka Europy" reżyser gościł z utworzonym przez siebie w Jekaterynburgu Teatrem Kolada i pokazał tragedię "Borys Godunow".

W "Babie..." zagrają Zofia Uzelac, Barbara Marszałek, Milena Lisiecka, Bogusława Pawelec, Dorota Kiełkowicz, Ewa Audykowska-Wiśniewska i Kamil Maćkowiak. Premiera w połowie marca na Dużej Scenie. To jednak nie jedyny spektakl, który Kolada przygotuje w "Jaraczu". Na Scenie Kameralnej zrealizuje sztukę swej uczennicy ze szkoły dramaturgicznej.
Plany Łodzi wobec reżysera sięgają jednak dalej. W niedługim czasie w Szkole Filmowej Kolada poprowadzi między innymi zajęcia ze studentami.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki