Kombi w Łodzi z muzyką i rysunkami lidera zespołu

Grupa Kombi wystąpiła w Studiu Koncertowym im. Henryka Debicha Radia Łódź. Słuchacze w studiu oraz przed radioodbiornikami mogli usłyszeć najlepsze przeboje zespołu oraz nowe, żywiołowe utwory, które znalazły się na najnowszym albumie grupy - „Minerał życia”. Krążek towarzyszy jubileuszowi 45-lecia zespołu.

Świąteczny nastrój miał także piątkowy koncert. Mogliśmy przypomnieć sobie, jak bogaty i różnorodny dorobek muzyczny ma formacja Kombi, jak wiele znaczących, ponadczasowych utworów pozostawiła w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Zarazem wsłuchać się w bieżącą twórczość założyciela, lidera i kompozytora grupy, grającego na instrumentach klawiszowych Sławomira Łosowskiego. A to nowoczesne, świeże propozycje - pozostające w elektronicznym klimacie Kombi, ale też znacznie wykraczające poza dotychczasowy styl, otwarte na współczesność i błyskotliwie inspirowane tym, co się dzisiaj w muzyce dzieje.

Sobotnie wydarzenie mogło być zaś dla niektórych fanów muzyki pewnym zaskoczeniem. Oto Sławomir Łosowski przedstawił około stu prac ze swojego imponującego dorobku graficznego. W Galerii Artystycznej Łódzkiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych przy ul. Piotrkowskiej 17 otworzył wystawę czarno-białych, finezyjnych rysunków zatytułowaną „Gra-Fiki”.

Podczas otwarcia ekspozycji jej autor przyznał, że rysuje od czwartego roku życiu. Talent plastyczny młodego Sławomira Łosowskiego pielęgnował jego ojciec, znany gdański rzeźbiarz Alfons Łosowski.

- Rysowałem wszystko, co mnie otaczało i czego jako dziecko doświadczałem - wspominał artysta. - Tematami moich rysunków było życie rodzinne, wycieczki do zoo, wizyty w teatrze lalek, kolejowa stacja przeładunkowa widziana z okna domu, nieodległe lotnisko, uroczystości kościelne oraz szczególny klimat pracowni ojca i jego przyjaciół.

Okazało się, że Alfons Łosowski zachował ponad tysiąc prac rysunkowych syna z tamtego okresu. Dorosły Sławomir Łosowski nadal często rysuje - dzisiaj jego prace to przewrotne komentarze do rzeczywistości, podszyte czułością, ale i celnością spostrzeżeń opowieści o ludziach, popisy wyobraźni, historie ze świata fantazji, tajemnicze i sympatyczne „stworki-potworki”. Najwięcej prac powstało w hotelowych pokojach na koncertowych trasach. Publiczny debiut „Gra-Fików” nastąpił na okładce płyty „Tabu” Kombi w 1989 roku, a pierwsza autorska wystawa miała miejsce w 1990 roku w Chicago.