Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec obecnego roweru publicznego w Łodzi. Zarząd Dróg i Transportu rozwiązuje umowę z Homeport Polska

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Grzegorz Gałasiński
To koniec roweru publicznego w Łodzi, przynajmniej w dotychczasowej formie. Zarząd Dróg i Transportu postanowił rozwiązać umowę z firmą Homeport Polska i rozpisać nowy przetarg.

W tym sezonie nie będzie już Łódzkiego Roweru Publicznego w wykonaniu firmy Homeport Polska. Zarząd Dróg i Transportu podjął decyzję o rozwiązaniu umowy przed zakończeniem czwartego roku działania systemu.

Decyzję urzędnicy ogłosili w piątek (26 stycznia). - Łódzki Rower Publiczny nie działa tak jak powinien. Po długim okresie, głębokich refleksjach i naliczaniu kar umownych w każdy miesiąc niemalże obowiązywania umowy zdecydowaliśmy się rozwiązać umowę - ogłosił wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik.

Wątpliwości dotyczące działania roweru narastały od dawna. W pierwszym sezonie rower ruszył z kilkumiesięcznym opóźnieniem, w drugim w połowie wakacji rowery zupełnie zniknęły z ulic na kilka tygodni. W ubiegłym sezonie frekwencja była niższa niż rok wcześniej, a rowerów brakowało - w żadnym miesiącu operator nie dostarczył wymaganej umową liczby 1425 jeżdżących jednośladów.

Hubert Barański podkreśla, że najlepszą oceną systemu była było wyjątkowo niskie zainteresowanie użytkowników.
- Rowerzyści bardzo często zgłaszali do nas, że są problemy z wypożyczeniem, zwrotem, dodzwonieniem się, problemy z kontaktem, stanem technicznym rowerów. Mimo iż były nieużywane, były w słabym stanie - wylicza. - Ten operator jest z Czech, to dosłownie i w przenośni "czeski film" - mówił Barański.

Operator tłumaczył, że miał problemy z zerwanymi łańcuchami dostaw i kradzieżami. Ale ZDiT naliczał kary. Tylko w 2023 roku ZDiT naliczył około 450 tys. zł kar, a od początku umowy - blisko 2,5 mln zł. Ostatecznie po decyzji specjalnego zespołu ds. mikromobilności umowę rozwiązano. Zrobiono to dopiero teraz, bo bo trwały negocjacje z operatorem. Jak zapewniają urzędnicy -sprawę udało się rozwiązać polubownie.

ZDiT chce ogłosić w przyszłym tygodniu nowy przetarg, na jeden sezon, z krótkimi terminami i uruchomić rower jeszcze tej wiosny. Urzędnicy zapewniają, że wyciągnęli wnioski z dotychczasowych błędów i przetestują, czy rower publiczny nadal jest w Łodzi jest potrzebny. Szczegółów do czasu ogłoszenia przetargu nie zwracają. - Jest kilka ciekawych rozwiązań z punktu widzenia mieszkańców - zapowiada Bartosz Domaszewicz(KO), zastępca przewodniczącego zespołu ds. mikromobilności. W przyszłym tygodniu mają też być podane zasady zwrotu pieniędzy wpłaconych na konta użytkowników.

Jeśli nie uda się rozstrzygnąć przetargu zaoszczędzone 7 mln zł będzie wydanych na parkingi rowerowe przy łódzkich szkołach.

W firmie Homeport Polska osoba odpowiedzialna za kontakty z mediami była w minionym tygodniu na urlopie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki