Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec remontu ulicy Rudzkiej

Katarzyna Chmielewska
Rudzka już gotowa, ale jeszcze nią nie pojedziemy
Rudzka już gotowa, ale jeszcze nią nie pojedziemy Jakub Pokora
W poniedziałek oficjalnie zakończyła się przebudowa ulicy Rudzkiej. Ciągle jednak nie wiadomo, kiedy kierowcy będą mogli bez przeszkód przejechać ulicą. Wszystko zależy od nadzoru budowlanego.

- Wykonawca - firma Skanska poinformowała nas, że roboty już zakończono. Teraz wszystko leży w gestii nadzoru budowlanego, który musi przyjąć budowę - mówi Agnieszka Lubiatowska, rzeczniczka Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

Odebranie tak dużej budowy potrwać może nawet do 3-4 tygodni. Nadzór musi dokładnie przejrzeć dziennik budowy, sprawdzić wykonanie robót i bezpieczeństwo.

Przebudowa ul. Rudzkiej rozpoczęła się w październiku 2010 roku. Kosztowała 23 mln zł. Rudzka zyskała nowy wygląd na odcinku od Pabianickiej aż do granic miasta. Wymieniona została nawierzchnia i wybudowano 1,5 km ścieżki rowerowej. Na odcinku od ul. Anieli Krzywoń do ul. Popioły, Rudzka ma teraz dwie jezdnie z dwoma pasami ruchu w każdą stronę. Część ulic poprzecznych została włączona do ul. Rudzkiej tylko na zasadzie prawoskrętów.

Na przebudowywanym odcinku Rudzkiej powstały cztery skrzyżowania, w tym trzy z sygnalizacją świetlną (skrzyżowania z ul. Municypalną, Przestrzenną i Falową oraz Farną i Scaleniową).

Od ul. Popioły do granic miasta przebudowywana ulica ma jedną jezdnię. Ścieżka rowerowa powstała na odcinku od ul. Farnej do granic miasta. Firma Skanska wybudowała również nowe chodniki, zatoki autobusowe i nowe dojazdy do posesji. Teren został również odwodniony i zbudowano system kanalizacji deszczowej.

CZYTAJ TEŻ:
* Remont na Rudzkiej trwa. Robotników nie widać
* Remont ul. Rudzkiej. Mieszkańcy chcą zmian!

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki