Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola w sklepach spożywczych w Łódzkiem. Co trzecia partia żywności zawiera sztuczne substancje

Alicja Zboińska
Inspektorzy sprawdzili, czy artykuły oznaczone jako domowe, tradycyjne i naturalne rzeczywiście nie zawierają sztucznych substancji
Inspektorzy sprawdzili, czy artykuły oznaczone jako domowe, tradycyjne i naturalne rzeczywiście nie zawierają sztucznych substancji Tomasz Hołod
Inspektorzy handlowi zbadali żywność oznaczoną jako - naturalna, tradycyjna, domowa. Co trzecia skontrolowana partia żywności zawierała dodatkowe substancje.

Inspektorzy handlowi z Łodzi i regionu wkroczyli do sklepów spożywczych, by sprawdzić, czy artykuły oznaczone jako domowe, tradycyjne, naturalne rzeczywiście nie zawierają sztucznych substancji i są wytwarzane według tradycyjnych receptur i z użyciem naturalnych składników.

Kontrole właśnie trwają, ich wyniki poznamy najpewniej za kilkanaście tygodni. Tymczasem - jak wynika z raportu Inspekcji Handlowej i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co trzecia partia produktów opisana jako domowe, naturalne, tradycyjne wcale taka nie jest.

Wykazały to kontrole inspektorów handlowych wykonane na zlecenie UOKiK. Pod lupę zostało wziętych 966 partii produktów w 160 sklepach na terenie całego kraju.

- Ze względu na błędne oznakowanie zakwestionowano 233 partie - mówi Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK. - Inspektorzy stwierdzili, że do produkcji użyto licznych substancji dodatkowych, takich jak wzmacniacze smaku, stabilizatory i przeciwutleniacze, które nie są stosowane w produkcji domowej i tradycyjnej.

Konserwowany żur domowy

Znaleziono je m.in. w koncentracie żuru domowego, który - jak deklarował producent - miał być przygotowany według staropolskiej receptury pamiętającej dębowe stoły dworów i strzech. Okazało się jednak, że zawierał nieznany w tamtym okresie konserwant E211, czyli benzoesan sodu.

W maślance naturalnej zastosowano substancje zagęszczające, m.in. żelatynę wieprzową. Smalec domowy z opisem na etykiecie "spróbuj prawdziwego, domowego smalcu z najlepszym mięsem, przygotowanego według znakomitego polskiego przepisu, miał w składzie m.in. białko sojowe, aromaty, wzmacniacz smaku E621, czyli glutaminian monosodowy, a także stabilizatory: E450, E451 i E452.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Po pierwsze skład

Małgorzata Gołębczyk, naczelnik wydziału kontroli artykułów żywnościowych Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Łodzi, podkreśla, że oznaczanie produktów informacjami typu: domowe, tradycyjne, naturalne często jest bezzasadne i ma tylko uatrakcyjnić przekaz marketingowy.

- Przede wszystkim trzeba czytać skład produkt - mówi Małgorzata Gołębczyk. - Jeśli nie ma tych informacji, lepiej zrezygnować z zakupu produktu niż kupić artykuł niezgodny z naszym oczekiwaniem.

Ze składu można się dowiedzieć, czy do produkcji wyrobów deklarowanych jako domowe wykorzystywano tylko te substancje, które są stosowane w kuchni domowej, gospodarstwie wiejskim czy także tzw. ulepszacze i wypełniacze. Należą do nich m.in. substancje zagęszczające jak E507 (karagen), stabilizatory E452 (polifosforany), wzmacniacz smaku E621 (glutaminian monosodowy), barwnik E150 (karmel), białko sojowe, mięso oddzielone mechanicznie.

Naczelnik Małgorzata Gołębczyk zaznacza, że produkty naturalne to artykuły wytworzone w prosty sposób z naturalnych i mało przetworzonych składników.

Inspektorzy handlowi wydali 11 decyzji o ukaraniu nieuczciwych producentów na łączną kwotę 6,1 tys. zł. Nieprawidłowości mają być wyeliminowane.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki