"Jadąc tramwajem linii 9A nr 1734, o godz. 5:57 byłem świadkiem kontroli biletów. Żaden z kontrolerów nie założył kamizelki. Jeden z nich mnie miał jedynie identyfikator, drugi nie raczył nawet się nim okazać. Jedna z pań mająca bilet miesięczny zwróciła mu uwagę, a w odpowiedzi usłyszała: To sobie pisz skargę. Dopiero po tym łaskawie założył identyfikator. Później wychodząc z tramwaju oznajmił na cały głos: - To się kur... jeb... czepiają od rana" - czytamy w mailu od Pana Janusza.
MPK przeprasza za zachowanie kontrolerów.
- Jest mi przykro, że nasi kontrolerzy zachowali się w sposób opisywany przez nadawcę listu. Przepraszam w imieniu MPK Łódź - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK.
Makowski przyznaje, że normalna procedura jest taka, że kontroler w czasie kontroli powinien być ubrany w kamizelkę oraz posiadać identyfikator umieszczony w widocznym miejscu.
- Dziękuję zatem za ten sygnał. Sprawę przekazałem przełożonemu kontrolerów, który przeprowadzi postępowanie wyjaśniające oraz podejmie działania dyscyplinujące pracownika, łącznie z ukaraniem go - podkreśla Bogumił Makowski.
O ile okazanie identyfikatora jest i będzie obowiązkiem, o tyle noszenie kamizelek już nie. Kontrolerzy nie będą musieli ich zakładać od 1 października. Ma je zastąpić inny strój, ale jeszcze nie wiadomo jaki.
Więcej: MPK zniesie nakaz noszenia kamizelek przez kontrolerów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?