18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korupcja w ŁKS. Klub nie ukarze trenera i piłkarza, dopóki sąd nie orzeknie ich winy [OŚWIADCZENIE]

mek
archiwum Dziennika Łódzkiego
Trener bramkarzy i kapitan drużyny ŁKS zostali oskarżeni przez wrocławską prokuraturę o udział w aferze korupcyjnej - informowaliśmy o tym 16 października br. Zarząd Łódzkiego Klubu Sportowego opublikował na oficjalnej stronie internetowej klubu oświadczenie w tej sprawie. Publikujemy jego treść.

Ustosunkowując się do informacji prasowych o postawionych trenerowi bramkarzy Jakubowi Skrzypcowi oraz zawodnikowi Michałowi Białkowi zarzutach korupcyjnych, Zarząd ŁKS ŁÓDŹ pragnie podkreślić, iż z cała stanowczością potępia jakiekolwiek praktyki korupcyjne związane z udziałem w rozgrywkach w piłkę nożną. Jednakże moralna ocena danego typu zachowań nie może automatycznie skutkować wyciągnięciem negatywnych konsekwencji w stosunku do osób, co do których ani sąd powszechny jeszcze nie orzekł o winie i nie wymierzył adekwatnej do czynu kary, ani też żaden, uprawniony, wewnętrzny organ Polskiego Związku Piłki Nożnej nie napiętnował ich zachowania.

CZYTAJ: Korupcja w ŁKS. Kapitan i trener bramkarzy oskarżeni o handlowanie meczami

Decyzja dotycząca dalszej współpracy w/w osób z ŁKS ŁÓDŹ jest jednak uzależniona i będzie w swych następstwach proporcjonalna do ewentualnego orzeczenia sądu oraz reakcji PZPN w tej sprawie.

Jednocześnie Zarząd ŁKS ŁÓDŹ informuje, że zawodnicy Adrian Filipiak i Wiktor Żytek za swoje egoistyczne i nie odpowiadające ogólnie obowiązującym zasadom współżycia w drużynie, zachowanie otrzymali kary finansowe.

Zarząd ŁKS Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki