Co tu odpowiedzieć na takie dictum? Że biadolić rzecz łatwa, a biadolić w Łodzi - do tego nie potrzeba żadnego wysiłku? Nawet przy bynajmniej nie odrobinie dobrej woli, gdy do uszu docierają takie wieści, trudno z doklejonym uśmiechem powtarzać: "Jest super!".
Łódzki magistrat ogłosił konkurs na wsparcie wydawnictw niskonakładowych traktujących o Łodzi. Ta dobra wiadomość niesie ze sobą zawód. Tak jak zapowiadano, kwota, jaką miasto wesprze wydawców i autorów, jest dużo niższa. Dziś jest to 150 tys. zł. Jak nieosiągalne marzenie wygląda 270 tys. zł z mnionego roku. Druga "szpila" to przy tak niskim budżecie umieszczenie w jednym worku książek (historycznych i literatury pięknej) i czasopism.
Może trzeba dostrzegać jasne strony takiej sytuacji? Oto Łódź wychodzi naprzeciw szkodliwym światowym trendom. Niebawem więcej będzie przecież osób piszących książki, niż czytelników - dlatego Łódź wbija się klinem tę falę. Nie będzie drukowania, nie będzie wydawania, niczego nie będzie (kto to powiedział?).
Jeszcze "milsze" jest jednak, że (zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego przyjętą przez nasz rząd) w konkursie o dofinansowanie mogą brać udział tylko organizacje pozarządowe, które nie działają dla osiągnięcia zysku. Od razu w pewien sposób wyklucza to z udziału w konkursie profesjonalne wydawnictwa, które mogłyby przygotować książki na wysokim edytorskim poziomie.
Jednocześnie wymaga się od oferentów (stowarzyszeń, fundacji), aby dysponowali wykwalifikowaną kadrą i mieli doświadczenie na polu wydawniczym.
Jak wydostać się z tego błędnego koła chyba nikt nie myśli. Może poza oferentami, którzy szukają sposobu pozyskania wsparcia z publicznych pieniędzy, by w końcu ukazały się jakieś "niskonakładowe, niedochodowe", nowe książki o Łodzi. I znajdują je - szukają kontaku z NGO-sami, by wspólnie wypełnić wniosek.
Tak budzi się w ludziach kreatywność... która mogłaby zostać spożytkowana na coś bardziej twórczego. No, panie, a nie mówiłem, że nie jest łatwo wydawać nad rzeką Łódką?
Łukasz Kaczyński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?