Od dawna wiadomo, że w praktyce to państwa unijne finansują zamachy, skierowane przeciw sobie. Przykład? Niemal 120 tys. dolarów otrzymał od Szwecji Taimour Abdulwahab zanim w 2012 wysadził się w Sztokholmie. Jeszcze dwa dni po zamachu, na jego konto przesłano 54 tys. koron, co wygląda na tragikomedię: szwedzcy podatnicy zapłacili za zamach na siebie.
A przecież nie tylko o zasiłki idzie. Nie od dziś nawet politycy arabscy alarmują, że fala tzw. uchodźców to biznes. Islamiści nie tylko przemycają swych bojowników Europie na utrzymanie, ale z przemytu milionów ludzi czerpią miliardy; mają więc za co dobrze żyć, wysadzać Europę i prowadzić wojnę na Bliskim Wschodzie. Co z tych prawd dociera do europejskich rządców? Nic. Szkoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?