Kobieta poznała starszego od niej o osiem lat policjanta trzy lata temu. Sielanka miała zakończyć się po zaręczynach. Modelka twierdzi, że Łukasz M. zaczął traktować ją jako swoją własność. Miał być zazdrosny, że Patrycja, która kusi płeć przeciwną ciałem o wymiarach 93 cm (biust), 66 (talia) na 90 cm (biodra), pozuje nago i w bieliźnie.
Związek rozpadł się rok temu podczas zabawy sylwestrowej. Ona twierdzi, że powodem kłótni była niewyprasowana koszula, a on, iż zastał narzeczoną z kolegą w dwuznacznej sytuacji. Policjant domaga się od byłej narzeczonej dokładnie 18 238 zł i 12 groszy plus odsetki. Są to pieniądze, które zostały wydane na powiększenie biustu zdobywającej coraz większą popularność fotomodelki, wydłużenie jej włosów, opłacenie kursu modelingu oraz na zakup odzieży i kosmetyków.
Proces kontynuowany był we wtorek przy drzwiach zamkniętych. O wyłączenie jawności wystąpił pełnomocnik sądowy policjanta. Sprzeciwiał się temu mecenas fotomodelki. Sędzia Anna Czerwińska podjęła jednak decyzję o wyproszeniu publiczności z sali rozpraw, aby uchronić od upublicznienia szczegóły życia prywatnego Łukasza M.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?