18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupił dziewczynie sztuczny biust. Chce zwrotu pieniędzy

Rafał Klepczarek
Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Pod koniec stycznia zapadnie wyrok w sprawie... zwrotu pieniędzy za powiększony biust. Policjant z łowickiej drogówki żąda od swojej byłej narzeczonej ponad 18 tys. zł. Pieniądze te zostały m.in. przeznaczone na operację biustu 20-letniej modelki. Patrycja Pająk twierdzi natomiast, że od byłego chłopaka otrzymywała prezenty, a nie pożyczki.

Kobieta poznała starszego od niej o osiem lat policjanta trzy lata temu. Sielanka miała zakończyć się po zaręczynach. Modelka twierdzi, że Łukasz M. zaczął traktować ją jako swoją własność. Miał być zazdrosny, że Patrycja, która kusi płeć przeciwną ciałem o wymiarach 93 cm (biust), 66 (talia) na 90 cm (biodra), pozuje nago i w bieliźnie.

Związek rozpadł się rok temu podczas zabawy sylwestrowej. Ona twierdzi, że powodem kłótni była niewyprasowana koszula, a on, iż zastał narzeczoną z kolegą w dwuznacznej sytuacji. Policjant domaga się od byłej narzeczonej dokładnie 18 238 zł i 12 groszy plus odsetki. Są to pieniądze, które zostały wydane na powiększenie biustu zdobywającej coraz większą popularność fotomodelki, wydłużenie jej włosów, opłacenie kursu modelingu oraz na zakup odzieży i kosmetyków.

Proces kontynuowany był we wtorek przy drzwiach zamkniętych. O wyłączenie jawności wystąpił pełnomocnik sądowy policjanta. Sprzeciwiał się temu mecenas fotomodelki. Sędzia Anna Czerwińska podjęła jednak decyzję o wyproszeniu publiczności z sali rozpraw, aby uchronić od upublicznienia szczegóły życia prywatnego Łukasza M.

Wyrok ma zapaść 29 stycznia.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki