Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz ostrzega: czapka obowiązkowa

Alicja Zboińska
Dr nauk med. Renata Warężak-Kuciel.
Dr nauk med. Renata Warężak-Kuciel. archiwum
Bez czapki i śniadania nie można wychodzić z domu - ostrzega dr nauk med. Renata Warężak-Kuciel, specjalistką medycyny ratunkowej, w rozmowie z Alicją Zboińską.

W najbliższych dniach znacznie się ochłodzi. O co powinniśmy zadbać, by nie zachorować?

Podstawą jest ciepły ubiór, najlepiej na tzw. cebulkę. Ubierzmy się tak, by kolejne warstwy móc zdejmować w ogrzewanych pomieszczeniach. Nie wolno wychodzić z domu z mokrymi włosami lub mokrą twarzą, grozi to odmrożeniem. Pamiętajmy też o założeniu czapki, szalika, rękawiczek, przez głowę bardzo tracimy ciepło, a ręce i nogi łatwo odmrozić. Twarz dobrze jest posmarować kremem ochronnym, a na usta zastosować pomadkę. Obowiązuje jeszcze jedna zasada - nie należy szalikiem zakrywać ust, gdyż łatwiej o infekcję. Tymczasem wiele osób tak robi, gdyż chce się ochronić przed dokuczliwym zimnem.

O czym jeszcze powinniśmy pamiętać, by nie dać się ujemnym temperaturom?

Nie wolno wyjść z domu bez zjedzenia śniadania. W ujemnych temperaturach wzrasta metabolizm. Gdy marzniemy, spada poziom cukru we krwi, trzeba więc dostarczyć "paliwa". Zimą trzeba jeść kaloryczne potrawy, więcej tłuszczów, białka. Nie znaczy to, że mamy się opychać bez opamiętania, ale nie można pozwolić sobie na rygorystyczne diety. Obowiązuje też żelazna zasada: zero alkoholu, gdy mamy spędzić więcej czasu na dworze.

A gdyby wyjątkowo zmarznięta osoba po powrocie do domu chciała się rozgrzać czerwonym winem serwowanym na ciepło?

Nie radzę, znacznie lepsza będzie herbata z cytryną lub ciepłe mleko z miodem. Tradycyjne metody są najlepsze, warto więc jeść czosnek, a z leków można łykać rutinoscorbin i witaminę C.

A kiedy pomyśleć o wizycie u lekarza? Warto lekarzowi zawracać głowę katarem i bólem gardła?

Przy stanach podgorączkowych, lekkim katarze można kurować się samemu. Najlepiej położyć się do łóżka na dwa dni, wygrzać się i łykać witaminy. Jednak gdy gorączka przez kilka dni utrzymuje się na poziomie 38 stopni Celsjusza, odwiedźmy lekarza. Dotyczy to zwłaszcza młodych osób, które najczęściej leczą się same i są narażone na różnego rodzaju powikłania, zapalenia mięśnia sercowego. Tych stanów nie można lekceważyć, a ich leczenie trwa dłużej i jest znacznie bardziej kosztowne.

Kto powinien szczególnie na siebie uważać?

Osoby starsze, schorowane, np. cierpiące na dusznicę, w takich warunkach w ogóle nie powinny wychodzić z domu. Łatwo się przeziębić, połamać ręce lub nogi. W takich warunkach może się też zaostrzyć choroba wieńcowa. Trzeba też zwrócić uwagę na ubiór dzieci, niech ubiorą się ciepło, ale pamiętajmy, by się nie przegrzewały.
Rozmawiała Alicja Zboińska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki