Robert Lewandowski był wyraźnie niezadowolony ze zmiany. Trener Xavi odpowiedział po meczu dlaczego zdecydował się zdjąć „Lewego” z boiska i wprowadzić za niego Ferrana Torresa.
– Zmieniłem Roberta, ponieważ w tym tygodniu mamy trzy mecze, ale także ze względów taktycznych. Musieliśmy się ponownie poprawić, więc Fermin i Ferran [weszli na boisko]. Potrzeba było więcej energii. Włożyliśmy wiele wysiłku, łącznie z Robertem. Rozumiem jego niezadowolenie. Mnie też nie podobało się, gdy mnie zmienili, ale trener musi myśleć o całej sytuacji
– zacytował trenera Barcelony Movistar.
Xavi zadowolony z wygranej i powrotu Barcelony na drugie miejsce
Barcelona w poniedziałkowym hicie 35. kolejki LaLiga pokonała Real Sociedad 2:0 po golach Lamine'a Yamala w 40. minucie oraz Raphinhy z rzutu karnego w 90+3. minucie. Dzięki temu zwycięstwu „Blaugrana” wróciła na pozycję wicelidera wyprzedzając o punkty Gironę na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu.
– Z tym zespołem [Realem Sociedad] zawsze jest ciężko. Trudno jest stwarzać przeciwko niemu okazje. Poza tym nie spodziewaliśmy się, że wyjdzie dziś z pięcioma pomocnikami – to zawsze sprawia nam trudność. Uważam, że zagrał dobrze jako zespół. Po porażce z Gironą wróciliśmy na drugie miejsce i myślę, że rozegraliśmy dobry mecz
– ocenił Xavi.
Lewandowski dobrze czuje się w Barcelonie i nigdzie się nie wybiera
Wokół Lewandowskiego narasta wiele spekulacji w sprawie jego ewentualnego opuszczenia Barcelony po bieżącym sezonie ze względu na wysokie zarobki 35-letniego Polaka i szukanie oszczędności przez kataloński klub. „Lewy” jednak nigdzie się nie wybiera! Liczy na to, że wypełni kontrakt z „Blaugraną” do końca.
Według dziennikarza Ferrana Correasa, polski napastnik czuje się bardzo dobrze zarówno w klubie, jak i w mieście. Co ciekawe, umowa Roberta z Barcą może zostać automatycznie przedłużona do 2026 roku, jeśli wykona on określone zadanie – będzie musiał zagrać co najmniej 45 minut w 55 procentach meczów Barcelony w przyszłym sezonie.
Biorąc pod uwagę regularność gry Lewandowskiego pod wodzą Xaviego, przedłużenie kontraktu wydaje się realne.
Lewandowski czeka na gigantyczną podwyżkę w przyszłym sezonie
Lewandowski otrzyma w Barcelonie ogromną pensję w wysokości 32 mln euro, jeśli pozostanie na sezon 2024/25 i podobną kwotę mógłby otrzymać, gdyby przedłużył kontrakt na sezon 2025/26.
„Lewy” w obecnym sezonie wystąpił w 45 meczach Barcelony, strzelając 24 gole i wykonując 9 asyst we wszystkich rozgrywkach – LaLiga, Lidze Mistrzó, Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii. W bieżącej kampanii LaLiga strzelił 17 goli i walczy o Pichichi Trophy, nagrodę dla najlepszego strzelca mistrzostw Hiszpanii. Póki co pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców LaLiga zajmuje Ukrainiec Artem Dowbyk z Girony z 20 bramkami.
Kolejny gol „Lewego” będzie kosztować Barcelonę ponad milion euro
Teoretycznie Robert może dogonić Artema i zdobyć trofeum pichichi. Co więcej, kolejny gol Polaka będzie kosztować Barcelonę 1,2 mln euro na rzecz jego poprzedniego klubu Bayernu Monachium. „Die Roten” zawarli w umowie sprzedaży Polaka klauzulę, zgodnie z którą Barca będzie winna Bawarczykom 1,2 mln euro, jeśli „Lewy” strzeli w sezonie co najmniej 25 goli.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?