Dziewczynka uczy się w Szkole Gorata, a jej brat trenuje w Akademii ŁKS, nic więc dziwnego, że kiedy w drugiej połowie stycznia okazało się, jak poważnie zachorowała Liliana (guz pnia mózgu), ełkaesiackie środowisko postanowiło ruszyć z pomocą.
W polskich szpitalach nikt nie dawał Liliance szans na przeżycie. Nadzieją dla dziewczynki ma być eksperymentalne leczenie w szwajcarskiej klinice w Zurychu. Problemem, jak zwykle w takich sytuacjach, są pieniądze. Pierwsze pół roku kuracji kosztuje ok. 110 tys. franków szwajcarskich (440 tys. zł), z kolei każdy kolejny miesiąc ok. 9 tys. franków szwajcarskich (36 tys. zł) plus koszty podróży i pobytu w Szwajcarii.
Rodzice Liliany nie dysponują taką sumą, dlatego pomóc postanowili inni, a wśród nich m.in. piłkarski ŁKS, siatkarski ŁKS Commercecon, Marcin Gortat i jego szkoła. W tej chwili (stan na poniedziałek) w akcję pomocy dla dziewczynki zaangażowało się prawie pięć i pół tysiąca osób, dzięki którym zebrano 412 tys. zł. To jednak niestety nawet nie połowa niezbędnej sumy (43 proc.), więc łódzkie kluby wraz ze Szkołą Gortata cały czas przypominają o zbiórce.
Wszyscy, którzy chcieliby pomóc dziewczynce mogą wpłacać pieniądze na stronie: www.zrzutka.pl/leczenie-lilianki.
O akcji informowali ostatnio także inni, wśród nich m.in. związany z Wisłą Kraków Jarosław Królewski i Raków Częstochowa.

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?