ŁKS jest dumny z dokonań tych piłkarzy. Mija 90. rocznica ich urodzin. Prezent do Australii

Kazimierz Kowalec urodził się 3 października 1933 roku i w doskonałej formie pozostaje do dziś, a Henryk Szczepański urodził się cztery dni później 7 października 1933 roku i niestety nie ma go już między nami.
Henryk Szczepański to mistrz Polski z 1958 roku, zdobywca Pucharu Polski 1957, olimpijczyk z Rzymu 1960. W reprezentacji Polski zaliczył 45 występów, w tym 17 razy zagrał jako zawodnik ŁKS.

- W ekstraklasie rozegrał 83 mecze i zdobył jako obrońca 2 bramki. Zadebiutował 7 kwietnia 1957 roku w meczu Górnik Zabrze - ŁKS 1:5, czyli w dniu moich urodzin - wspomina kustosz tradycji ŁKS Jacek Bogusiak. - Wystąpił na otwarcie stadionu Barcelony w 1957 roku. W 2013 roku Grupa Ełkaesiak zorganizowała na jego cześć i jego rówieśnika Kazimierza Kowalca benefis na stadionie ŁKS.

Grupa Ełkaesiak m.in. Tadeusz Marczewski, Marek Hejna, Jerzy Leszczyński, Irek Kowalczyk przygotowali dla obu jubilatów wiele upominków.

Henryk Szczepański zmarł 2 lutego 2015 roku w Warszawie. Jest pochowany w Wólce Węglowej. Na tym cmentarzu pochowany jest także Jerzy Zmarzlik, ojciec chrzestny Rycerzy Wiosny.
Kazimierz Kowalec to mistrz Polski z ŁKS 1958. W 80. rocznicę urodzin Grupa Ełkaesiak przygotowała benefis na jego cześć jeszcze na starym stadionie ŁKS. Jubilat mieszkający w Australii otrzymał okazały puchar od prezydent miasta Łodzi Hanny Zdanowskiej.

- Jubilat był wzruszony. Zdecydował, że nie poradzi sobie z wielkim pucharem podczas podróży z powrotem do Australii i zostawił go w Łodzi, pod moją opieką - opowiada Jacek Bogusiak. - Zajmie szczególne miejsce w Muzeum Pamiątek ŁKS.

Na 90-lecie urodzin Grupa Ełkaesiak przygotowała niespodziankę dla Kazimierza Kowalca. Przysyłka została wysłana do dalekiej Australii. Niebawem poinformujemy czytelników, co to była za niespodzianka - kończy Jacek Bogusiak.