Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź nie wygrał meczu ekstraklasy pod batutą Piotra Stokowca i zamyka tabelę

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
ŁKS Łódź nie wygrał meczu ekstraklasy pod batutą Piotra Stokowca i zamyka tabelę
ŁKS Łódź nie wygrał meczu ekstraklasy pod batutą Piotra Stokowca i zamyka tabelę Fot. Grzegorz Gałasiński
Rozgoryczenie kibiców ŁKS Łódź jest duże i nie ma się co im dziwić. Zespół zamyka tabelę PKO Ekstraklasy i uniknięcie wiosną spadu do I ligi może się okazać niewykonalne.

Czara goryczy przelała się w niedzielę. Ełkaesiacy mieli wygrać na swoim stadionie z innym równie słabym beniaminkiem Ruchem Chorzów, a skończyło się remisem 1:1 (1:0). Pod batutą trenera Piotra Stokowca łodzianie nie wygrali meczu w elicie, a następca Kazimiera Moskala poprowadził ŁKS w siedmiu meczach. Jego bilans to cztery porażki i trzy remisy. Fani zespołu z alei Unii zastanawiają się więc, czy zmiana na tym stanowisku była konieczna? Cóż, na to pytanie odpowiedzieć muszą sobie akurat władze klubu. Jak Piotr Stokowiec skomentował remis z „Niebieskimi”, który jest dla jego zespołu porażką? - Grały drużyny walczące o życie. Z przebiegu spotkania nasze zwycięstwo byłoby szczęśliwe. Na dziś na tyle nas właśnie stać. Wymowne jest także i to, że na boisko wchodzi dwóch młodych chłopaków Jędrzej Zając oraz Antoni Młynarczyk i nie odstają od reszty, a pokazują niesamowitą energię i bardzo się starają. To brutalne podsumowanie spotkanie, ale to też wskazuje kierunek pracy i pokazuje ile zmian przed nami. Wiemy już po tej rundzie, która mocno nas doświadczyła, w którym kierunku iść. Widzę jednak nadzieję na wiosnę i światełko w tunelu. Czeka nas nie tylko ciężka praca, ale też przed nami dobra selekcja, właściwy trening, jasne zasady. Musimy zaplanować obciążenia, tak aby podnieść wydolność piłkarzy, ale konieczna jest również praca nad ich głowami, bo umieć to jedno, a potem pokazać na boisku drugie. Dopiero na na tej podstawie będziemy dobierać model grania drużyny. Można powiedzieć, że chcielibyśmy grać wysokim pressingiem i podchodzić do rywala, ale wiem na co możemy sobie pozwolić. Oczywiście, że dobrze byłoby grać jeden na jeden, grać wysoko i dominować przeciwnika. Natomiast trzeba wiedzieć jakie mamy parametry i co możemy zrobić. Podsumowując na każdym polu czeka nas ciężka praca, włącznie z decyzjami personalnymi, bo tych nie da się uniknąć.Niewykluczone, że z zespołu odejdzie MieszkoLorenc, o którego pytają pierwszoligowe kluby.
Tymczasem wraz z końcem tego roku z klubem z alei Unii 2 rozstaje się Bartosz Król, który był rzecznikiem prasowym ŁKS. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki