ŁKS Łódź walczy wiosną o utrzymanie ekstraklasy. ZDJĘCIE DRUŻYNY

Podpis pod zdjęcie:
ŁKS Łódź wiosną 2024 roku w PKOEkstraklasie.
Górny rząd od lewej: Oliwier Sławiński, Marcin Flis, Oskar Koprowski, Kay Tejan, Adrien Louveau, Michał Kołba, Aleksander Bobek, Dawid Arndt, Rahil Mammadow, Stipe Jurić, Piotr Janczukowicz, Engjell Hoti, Husein Balić. Środkowy rząd od lewej: Jacek Żałoba (kierownik drużyny), Jakub Niedomagała (fizjoterapeuta), Mateusz Traczyński (fizjoterapeuta), Michał Zapart (trener bramkarzy), Marcin Matysiak (asystent trenera), Piotr Stokowiec (trener), Łukasz Smolarow (asystent trenera), Mariusz Szymkiewicz (trener przygotowania motorycznego), Rafał Majewski (trener przygotowania motorycznego), Paweł Drechsler (trener przygotowania motorycznego), Anna Olkiewicz (psycholog), Antoni Młynarczyk. Dolny rząd od lewej: Jędrzej Zając, Thiago Ceijas, Jose Antonio Ruiz Lopez (Pirulo), Jakub Letniowski, Dani Ramirez, Michał Mokrzycki, Bartosz Szeliga, Piotr Głowacki, Levent Gulen, Jan Łabędzki, Kamil Dankowski , Yadagar Rostami, Riza Durmisi

Podopieczni trenera Piotra Stokowca mają do rozegrania 16 meczów. Dodajmy, że pod jego wodzą ełkaesiacy nie poznali w lidze smaku zwycięstwa.Gdyby brać pod uwagę wyniki zimowych sparingów, to fani ŁKS powinni być optymistami. Tyle tylko, że mecze kontrolne nie zawsze są odzwierciedleniem ligowej formy. Do piłkarskiej wiosny ełkeasiacy przystępują z ostatniej pozycji w tabeli, mając na koncie zaledwie 10 punktów. Przedostatni Ruch Chorzów ma punktów 13, ale też jeden mecz więcej rozegrany. Otwierająca grupę spadkową Korona Kielce zgromadziła punktów 18. Tuż nad strefą spadkową mamy w tabelo PKOEkstraklasy Wartę Poznań (19), beniaminka z Niepołomic (20), Cracovię (21), Widzew (22) oraz Stal Mielec (22). W I lidze wylądują trzy najsłabsze drużyny. - Stoimy przed ekstremalnie trudnym zadaniem, natomiast piłka jest nieprzewidywalna i uważam, że wszystkie możliwości są cały czas otwarte - powiedział Radiu Łódź Jarosław Olszowy , prezes zarządu klubu z alei Unii 2. - Tak na prawdę zależy to tylko od nas i drużyny. Nastroje są bojowe. Mamy kilku nowych zawodników, którzy też podbudowują tą pewność swoim doświadczeniem. To doświadczenie boiskowe wydaje się, że jest potrzebne i być może w poprzedniej rundzie troszeczkę nam tego zabrakło.
Trudno działaczowi ŁKS nie przyznać racji. Naszym zdaniem wiele zależeć będzie właśnie od boiskowej postawy nowych graczy, ale także od wyników pierwszych meczów, a początek wiosny ełkesiacy mają niezwykle ciężki. Najpierw starcie w Kielcach z Koroną, którą także straszy I liga, a potem mecz nad mecze, czyli derby z Widzewem. Nawet cztery punkty w tych spotkaniach napędziłyby zespół przed kolejnymi meczami. ą