18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: 50 lat Centralnego Muzeum Włókiennictwa (ZDJĘCIA)

Anna Pawłowska
50-lecie Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi - tort w kształcie Białej Fabryki, siedziby Muzeum.
50-lecie Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi - tort w kształcie Białej Fabryki, siedziby Muzeum. Krzysztof Szymczak
Centralne Muzeum Włókiennictwa w Białej Fabryce w Łodzi właśnie obchodzi jubileusz 50-lecia istnienia. Norbert Zawisza, dyrektor muzeum, podczas uroczystości jubileuszowej wyliczał sukcesy, narzekał na brak finansów, a przede wszystkim wspominał Krystynę Kondratiuk, założycielkę i pierwszą dyrektor muzeum.

- Krystyna Kondratiuk była łodzianką z urodzenia i z wyboru. Po wojnie studiowała historię sztuki w Uniwersytecie Łódzkim, wykładała historię sztuki i sztuki ludowej w Wyższej Szkole Sztuk Pięknych, dzisiejszej Akademii Sztuk Pięknych - wspominał dyrektor.

Kondratiuk w okresie dyrekcji Mariana Minicha w dawnym Muzeum Historii Miasta Łodzi założyła dział tkactwa, który stał się oddziałem muzeum, a potem samodzielnym muzeum włókiennictwa. Jako siedzibę przyznano mu fabrykę Ludwika Geyera przy ul. Piotrkowskiej 282, zwaną popularnie Białą Fabryką.

Dyrektor Zawisza wspomniał także o ciemnych stronach PRL-owskiej historii muzeum, kiedy to dyrektor Kondratiuk, tuż po odebraniu tytułu zasłużonej dla miasta Łodzi, została "przeniesiona" na wcześniejszą emeryturę, o co zawsze miała żal, twierdząc, że nie zdążyła zrealizować swoich planów. Plany te były zresztą tak rozległe, jak ten o otworzeniu skansenu architektury drewnianej, że udało je się zrealizować w pełni dopiero w 2008 roku.

- Zostawiła po sobie dobrą pamięć i ta pamięć trwa - podsumował jej życiorys dyrektor Zawisza, podczas uroczystego odsłonięcia popiersia założycielki muzeum włókiennictwa dłuta Marcina Mielczarka.
Norbert Zawisza w pięćdziesięcioletniej historii muzeum dyrektorem jest od trzydziestu lat.

- Dyrektor jest ostatnią osobą, która powinna podsumowywać pięćdziesięciolecie historii muzeum. Obiektywizm jest ponad moje siły. Będzie to samochwalstwo, ale czuję się usprawiedliwiony. Po co w końcu są jubileusze? Żeby słuchać innych jak chwalą i żeby samemu chwalić - żartował.

Przypomniał, że muzeum powstawało w latach 60., po wojnie, kiedy wiele z najcenniejszych zabytków kultury materialnej zostało przetrzebionych przez historyczne zawieruchy.

- Mimo to mamy wybitną kolekcję pasów kontuszowych- wyliczał najcenniejsze eksponaty, rozpoczynając od najstarszych. W ciągu 50 lat działalności muzeum udało się zgromadzić 17 tysięcy pozycji inwentarzowych, które mogą oznaczać jeden, kilka, a nawet ponad tysiąc obiektów. Oznacza to, że muzeum posiada kilkanaście tysięcy eksponatów.

- Eksponaty można kupić lub dostać - przechodził do kwestii finansowych dyrektor. - Do początku lat 90. istniał Państwowy Fundusz Zamówień Plastycznych, teraz są dotacje ministerialne. W ubiegłym roku z urzędu miasta na zakup eksponatów dostaliśmy kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Według dyrektora, stosunek eksponatów podarowanych muzeum do tych, które muzeum kupuje wynosi 8,6 do 1.
- Jest źle. Najwspanialsze dary nie zastąpią polityki gromadzenia zbiorów - mówił Zawisza. - Zbiory tracą swoją reprezentatywność, my tracimy swoją pozycję, a razem z nami traci ją Łódź, która wciąż jest kojarzona z tkaniną, a nie promowanymi ostatnio fotografią czy designem.

A mocne strony Centralnego Muzeum Włókiennictwa? Ma największą w Polsce kolekcję papierów wartościowych, z których najstarsze pochodzą z XVIII wieku. Największy dział tkaniny przemysłowej, polskiej i zagranicznej, sięgający XVII wieku. Najwiekszą w Polsce kolekcję strojów z lat 20. i 30. XX wieku. Kolekcję Barbary Hoff, największej polskiej projektantki w czasach PRL. Najliczniejszy zbiór pamiątek dotyczący Antoniego Cierplikowskiego, fryzjera z Sieradza, który zrobił światową karierę w Paryżu. Największy, obok Muzeum Narodowego w Krakowie, zbiór kilimów polskich. Największą kolekcję współczesnej tkaniny polskiej i obcej. Organizuje Międzynarodowe Triennale Tkaniny, obecnie najstarszą i największą na świecie wystawę-konkurs tkaniny artystycznej oraz Ogólnopolską Wystawę Tkaniny Unikatowej i Ogólnopolską Wystawę Miniatury Tkackiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki