Sąd Rejonowy w Łodzi aresztował na trzy miesiące 40-letnia kobietę. Łodzianka ugodziła nożem w udo swojego 36-letniego konkubenta. Mężczyzna zmarł. Prokuratura zarzuca kobiecie spowodowanie obrażenia ciała ze skutkiem śmiertelnym.
40-latka nie przyznała się jednak do winy. Twierdzi, że była wtedy pijana i nie pamięta, co się działo. Grozi jej do 12 lat więzienia. Tragedia wydarzyła się w noc sylwestrową w mieszkaniu przy ul. Księży Młyn w Łodzi.