Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: dlaczego 17-latek targnął się na życie?

Marcin Bereszczyński
Po śmierci Sylwka rozpacza mama Beata i babcia Barbara
Po śmierci Sylwka rozpacza mama Beata i babcia Barbara Krzysztof Szymczak
Samobójstwo 17-letniego Sylwestra z Konstantynowa Łódzkiego wstrząsnęło miastem. Nikt nie może uwierzyć, że zrobił to młody zawodnik sztuk walki MMA. Tym bardziej że właśnie zaczął odnosić sportowe sukcesy.

Rodzice Sylwka podejrzewają, że ich syn był dręczony psychicznie i dlatego targnął się na życie. Prokuratura nie wyklucza takiej możliwości i prowadzi dochodzenie pod kątem zaniedbań ze strony personelu poprawczaka w Ignacewie, gdzie w sobotę Sylwek odebrał sobie życie. Chłopak przebywał w poprawczaku od tygodnia. Był w trakcie badań psychologicznych. Został umieszczony sam w pokoju z łóżkiem, dwoma taboretami i stolikiem przyspawanym do podłogi. Miał na sobie tylko bieliznę. Salka była monitorowana, ale łazienki kamera nie rejestrowała. Właśnie tam Sylwek zrobił pętlę z pościeli i powiesił się na rurze pod sufitem.

Dzień przed śmiercią chłopak powiedział dyrektorowi poprawczaka, że chce się ratować.

- Robił wrażenie ułożonego chłopaka, którego można wyprowadzić na ludzi - mówi Krzysztof Waligórski, dyrektor placówki. Odmawia dalszej rozmowy na temat tragedii w ośrodku. Odsyła do prokuratury, która niezwłocznie wszczęła postępowanie.

Dlaczego Sylwester trafił do poprawczaka? Miał na koncie bójki, problemy z narkotykami i dopalaczami. Sąd dla nieletnich wysłał go tam za kradzież telefonu komórkowego. Miał zostać w poprawczaku do 6 grudnia.

- Oddaliśmy tam dziecko, żeby je ratować - płacze pani Beata, mama Sylwka, pracownica domu dziecka.

- Syn nie był święty, ale to niemożliwe, żeby targnął się na życie - dodaje załamany ojciec Sylwestra. - Fizycznie nie można go było złamać. Jeśli już, to psychicznie.

Rodzice mieli odwiedzić Sylwestra w sobotę o godz. 13. Zgon chłopca lekarz stwierdził o godz. 12.20.

- Badamy okoliczności wypadku, na skutek którego zmarł Sylwester Ż. Prokuratura zleciła sekcję zwłok. Dochodzenie jest prowadzone także pod kątem ewentualnych zaniedbań pracowników Zakładu Poprawczego w Konstantynowie Łódzkim - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi

W woj. łódzkim doszło w tym roku do 310 samobójstw, w samej Łodzi było ich 79. W ub.r. w Polsce odebrały sobie życie aż 4.384 osoby. Aż 405, podejmujących próby samobójcze, nie miało 19 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki