18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: koledzy z PO torpedują kampanię posła Stolarczyka?

Marcin Darda
Jarosław Stolarczyk
Jarosław Stolarczyk Krzysztof Szymczak
- Platforma demontuje moją kampanię i tym samym osłabia się tuż przed wyborami - powiedział w czwartek Jarosław Stolarczyk, łódzki poseł PO, który kandyduje do Sejmu z ostatniego miejsca listy PO. - Dotąd uważałem, że tzw. spółdzielnia Grabarczyka to wytwór wyobraźni, dziś widzę jej działanie.

Poseł pokazał swoją korespondencję z pełnomocnikiem finansowym kampanii PO, Martą Barańską-Ozeg. Pełnomocnik napisała, że 4 października upłynął termin eksponowania jego wizerunków na słupach oświetleniowych. Tymczasem poseł twierdzi, że według umowy, którą negocjował, tablice z jego wizerunkiem powinny wisieć do 7 października z czterodniowym okresem na
ich usunięcie po tej dacie.

Czytaj także WYBORY 2011!

- Tymczasem pani pełnomocnik zleciła ich usuwanie już dziś zewnętrznej firmie - tłumaczył Stolarczyk. - Według mnie umowę za moimi plecami zmieniono, bo ostatnim, kto ją parafuje jest właśnie pełnomocnik finansowy. Interweniowałem u ministra Grabarczyka, ale on powiedział, że nic w tej sprawie nie zrobi, bo jest na mnie obrażony.

Marta Barańska-Ozeg powiedziała "DŁ", że nie skomentuje sprawy, dopóki nie zapozna się z materiałem przedstawionym przez Stolarczyka.

Stolarczyk nie ukrywa, że z łódzkich frakcji PO, bliżej mu do ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego. Ale zaraz dodaje, że między nim a ministrem Grabarczykiem nigdy nie było złych emocji, aż do czasu, kiedy pojawił się problem z tablicami na słupach oświetleniowych.

Stolarczyk według wstępnych propozycji regionu PO miał dostać 7 lub 8 miejsce na liście. Po proteście zarząd krajowy PO przesunął go na ostatnie, lepsze. Ostatnio w Łodzi pokazał się w towarzystwie marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny, który w PO jest opozycją wobec spółdzielni
Grabarczyka.

**************************
W oświadczeniu przesłanym na adres naszej redakcji przez Bartosza Domaszewicza (PO) czytamy:

" Umowa udostępnienia słupów oświetleniowych jako nośników plakatów reklamowych, zgodnie z zamówieniem złożonym przez Pana Posła Jarosława Stolarczyka, obejmuje okres ekspozycji do 4 października br. Pierwotna wersja uwzględniała demontaż materiałów wyborczych "nie później niż w terminie 4 (czterech) dni roboczych - po okresie na który zawarta została umowa". Oznaczałoby to, że materiały wyborcze mogłyby zostać zdjęte nawet dopiero 10 października br.

Zgodnie z postanowieniami art. 132 § 5 Ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy: "Komitetom wyborczym nie wolno przyjmować wartości niepieniężnych, z wyjątkiem nieodpłatnego rozpowszechniania plakatów i ulotek wyborczych przez osoby fizyczne". Ekspozycja materiałów wyborczych Pana Posła Jarosława Stolarczyka po terminie obowiązywania umowy stanowiłaby zatem naruszenie obowiązujących przepisów, a podpisanie jej przez Pełnomocnika w kształcie wynegocjowanym przez Pana Posła skutkowałoby złamaniem prawa.

Pełnomocnik Finansowy Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska RP w regionie łódzkim zobowiązany jest do prowadzenia gospodarki finansowej Komitetu w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami prawa, każde działanie podejmowane w powyższej sprawie miało swoje umocowanie w przepisach".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki