To oznacza, że każda transakcja wymaga przygotowania projektu uchwały, który musi trafić do merytorycznych komisji rady, a później na sesję. Zdaniem Marka Michalika, szefa klubu radnych PiS, taki sposób sprzedaży sprawi, że transakcje będą bardziej transparentne.
- Nadal uważam, że prywatyzacja lokali przy Piotrkowskiej to bilet w jedną stronę - mówił w środę radny Michalik. - Ale skoro pani prezydent jest zwolennikiem prywatyzacji, uszanujemy to, ale chcemy by to rada decydowała o transakcjach.
Marek Michalik dodał, że projekt wkrótce trafi do komisji Rady Miejskiej do zaopiniowania, a debata i głosowanie ma się odbyć na kolejnej sesji zaplanowanej na 20 czerwca.
W kwietniu radni zdecydowali o tym, że miasto będzie sprzedawać lokale użytkowe na Piotrkowskiej z witrynami od frontu. Z prywatyzacji wyłączono jednak lokale usytuowane w kamienicach będących w stu procentach własnością miasta czyli tych, w których nie udało się gminie sprzedać ani jednego mieszkania i lokalu użytkowego w podwórku nieruchomości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?