9/10
Spośród pokrzywdzonych do sądu przybyła jako świadek pani Maria z Bydgoszczy, która prosiła o niepodawanie nazwiska ani wysokości poniesionych strat. Przyznała, że oszuści podszywający się pod policjantów ostrzegli, że jej pieniądze w banku są zagrożone przez przestępców.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
10/10
Tak ją omotali, że wypłaciła z konta i przekazała "stróżom prawa" oszczędności całego życia. Pani Maria opowiadając swoją historię chciała przestrzec wszystkich przed perfidnymi działaniami rzekomych policjantów.