Nikt nie daje gwarancji , że uda się zapisać dziecko do wymarzonego przedszkola. Miasto przygotowało 16 tys. 250 miejsc, do tego dochodzi 1.700 miejsc w zerówkach przy podstawówkach. Według Doroty Szafran, p.o. dyrektora wydziału edukacji w magistracie, dzieci w wieku przedszkolno-zerówkowym jest o 5 tys. więcej niż miejsc. Mimo to władze są pełne optymizmu. Jak tłumaczy Dorot Szfran, zawsze część rodziców nie korzysta z miejskiej ofert.
- Proporcje w naborze 2010 r. były podobne, a do przedszkola nie dostało się około 300 dzieci - mówi Szafran. - Jednak w czasie roku szkolnego rodzice wypisywali swoje pociechy i obecnie przedszkola w Łodzi mogłyby przyjąć jeszcze 2 tysiące dzieci.
Szafran nie wyklucza, że po naborze 2011 dla części maluchów zabraknie miejsc. Ale, według niej, problemy mają mieć jedynie charakter ''lokalny''.
- Jest na przykład przedszkole przy ul. Uroczysko, gdzie bywa pięć razy więcej chętnych niż miejsc. Jeśli ktoś zapisuje dziecko do tak popularnych placówek, może mieć trudności. Nie jesteśmy też w stanie przewidzieć, czy rodzice nie zaczną masowo wybierać przedszkoli np. na Radogoszczu - mówi Szafran.
Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent odpowiedzialny za oświatę, przypomniał, że ma pomysł na powiększenie puli miejsc w Nowosolnej i na Olechowie.
Wczoraj zadeklarował, że jeśli radni potwierdzą uchwała likwidację Szkoły Podstawowej nr 203 i SP nr 141, planowane w zamian przedszkola zostaną otwarte już we wrześniu. Póki co, rodzice nie znajdą tej oferty w internecie.
Nowością jest konieczność zapisania 5-latka do zerówki - w przedszkolu lub przy podstawówce. Miasto musi zapewnić miejsce w zerówce 5- i 6-latkom, ale przyjęcie młodszych dzieci nie jest obowiązkiem samorządu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?