Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: staną przed sądem za zatrzymywanie pociągów

Wiesław Pierzchała
Trzej mężczyźni zatrzymywali  zarówno pociągi osobowe jak i towarowe m.in. relacji Warszawa-Łódź, Warszawa-Katowice, Warszawa-Opole.
Trzej mężczyźni zatrzymywali zarówno pociągi osobowe jak i towarowe m.in. relacji Warszawa-Łódź, Warszawa-Katowice, Warszawa-Opole. archiwum
Za pomocą sygnału ''radio-stop'' zatrzymywali pociągi osobowe i towarowe pod Skierniewicami paraliżując ruch na trasie Łódź - Warszawa. Bawili się znakomicie, ale do czasu. Zostali pochwyceni. Ich sprawa trafiła do prokuratury w Skierniewicach, która właśnie sporządziła akt oskarżenia i skierowała do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Dowcipnisie z radiotelefonami to trzej mieszkańcy Warszawy: 34-letni... maszynista stołecznego metra Marcin Sz., 29-letni Adam G. i 35-letni Michał Rz. Usłyszeli zarzut uprawiania dywersji informatycznej oraz używania bez zezwolenia urządzeń nadawczo - odbiorczych, za co grozi do ośmiu lat więzienia.

Adam G. i Michał Rz. przyznali się do winy i chcą się poddać karze: pierwszy proponuje dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata i tysiąc zł grzywny, a drugi - dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat i 2 tys. zł grzywny. Decyzję podejmie sąd. Także w przypadku Marcina Sz., który nie przyznał się do winy.

Oskarżeni grasowali w latach 2009 - 2010. Swoją bazę mieli w domku letniskowym rodziców Michała Rz. w Rawce pod Skierniewicami. Na dachu umieścili antenę, przez którą - za pomocą radiotelefonów - przesyłali sygnały i w ten sposób zatrzymywali pociągi.

Zdezorientowani kolejarze przez długi czas nie wiedzieli, co się dzieje, zaś sprawcy poczuli się tak bezkarnie, że Michał Rz. zamieścił na portalu You Tube nagrania z używania sygnału ''radio-stop''. ''Dywersanci'' wpadli w lipcu 2011 roku, gdy najpierw na dworcu PKP Skierniewice - Rawka sokiści ujęli Mariusza Sz. z radiotelefonem, a potem jego kumpli koczujących w domku letniskowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki