Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: żył ze zwłokami żony dla jej renty?

Wiesław Pierzchała
Mężczyzna mieszkał przy ul. Odyńca w Łodzi
Mężczyzna mieszkał przy ul. Odyńca w Łodzi Artur Kostkowski
Podczas przesłuchania w roli świadka w szpitalu Kopernika 57-letni Marek M. potwierdził, że zwłoki, z którymi przez dwa miesiące mieszkał w kamienicy przy ul. Odyńca na Górnej, to ciało jego zmarłej żony Elżbiety.

Więcej szczegółów prokuratura nie ujawnia. Dlatego nie wiadomo, dlaczego 57-latek tak długo - mimo okropnego fetoru - żył ze zwłokami.

W poniedziałek w Zakładzie Medycyny Sądowej odbyła się sekcja zwłok Elżbiety M., która jednak nie udzieliła odpowiedzi na kluczowe pytanie: co było przyczyną jej śmierci. - W wyniku sekcji nadal nie wiemy czy był to zgon naturalny, czy też z udziałem osób trzecich. Zlecimy dodatkowe badania zwłok. - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

PRZEZ DWA MIESIĄCE MIESZKAŁ ZE ZWŁOKAMI [ZDJĘCIA]

Na razie nie znamy też odpowiedzi na inne ważne pytanie: dlaczego mający wyższe wykształcenie Marek M. przez dwa miesiące mieszkał ze zwłokami. Być może uczynił tak dlatego, aby odbierać rentę po zmarłej. Prokuratura sprawdzi czy tak było. Jeśli ta teoria się potwierdzi, 57-latek usłyszy zarzut wyłudzenia pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki