Spór dotyczy podwyżek płac o 7 proc. Obiecał to Tomasz Sadzyński, który w ubiegłym roku pełnił obowiązki prezydenta Łodzi. Zapewnił, że w budżecie znajdzie się 1,8 mln zł na podwyżki. Tych pieniędzy jednak nie ma. Podwyżki obiecano 1,5 tys. pracowników administracji i obsługi szkół i placówek oświatowych, którzy od trzech lat nie mieli zwiększonej pensji.
Łódzki oddział ZNP zwrócił też wczoraj uwagę na problem z opłatami za pobyt dzieci w przedszkolach. Okazuje się, że rodzice płacą więcej, niż rok temu. Od września pobyt dziecka w przedszkolu przez 5 godzin jest bezpłatny, a za każdą kolejną godzinę trzeba w Łodzi płacić 2,08 zł. Zazwyczaj rodzice zostawiają dzieci w przedszkolach na 9-10 godzin. W rezultacie zapobyt malucha trzeba zapłacić więcej, niż przed rokiem.
- Być może trzeba obniżyć stawki za godzinę pobytu dziecka w przedszkolu - mówi Małgorzata Niewiadomska-Cudak.
ZNP zwrócił też uwagę, że łódzkie szkoły nie są przygotowane na przyjęcie za rok 6- i 7-latków do klas pierwszych. Zapowiedział też debatę oświatową z kandydatami do parlamentu, którą zaplanowano na 22 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?