Łódzcy terytorialsi będą się intensywniej szkolić do walki w mieście. To efekt wniosków z wojny na Ukrainie

Zapowiedź zmian w szkoleniu strzeleckim terytorialsów to efekt wniosków wyciągniętych z walk na Ukrainie.

– Wnioski z Ukrainy pokazują dobitnie, że musimy nauczyć ludzi walki w mieście. Dzisiaj ledwo dotykamy tego wyzwania – mówił gen. broni Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej podczas konferencji poświęconej użytkowaniu karabinka Grot, podstawowej broni terytorialsów (cytat za Polską Zbrojną).

Realizm takiego szkolenia, który gen. Kukuła przeciwstawił ćwiczeniom na strzelnicy, ma podnieść ćwiczebna amunicja barwiąca.

W 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony Terytorialnej nacisk na szkolenie na walkę w mieście kładziony jest w 91 batalionie lekkiej piechoty w Zgierzu, który w razie stanu zagrożenia lub otwartego konfliktu jest przewidziany do działań w Łodzi. Takie założenie przyjęto już na początku tworzenia brygady. Wspomniana przez gen. Kukułę amunicja barwiąca w łódzkiej brygadzie jest wykorzystywana od dwóch lat.

Nie oznacza to jednak, że do centrum Łodzi lub innych miast w regionie nagle wbiegną terytorialsi z bronią.

-Jeśli chodzi o ćwiczenia w terenie zurbanizowanym, mamy w Zgierzu tzw. killing house, czyli swego rodzaju makietę budynku, gdzie ściany są imitowane przez kosze z piaskiem, natomiast w Kutnie żołnierze ćwiczyli niedawno w nieużytkowanym budynku udostępnionym nam przez władze miasta – mówi płk Paweł Wiktorowicz, dowódca 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Ponadto jesteśmy w kontakcie z władzami innych miast. Chętnie wykorzystamy do szkolenia stare, przeznaczone do rozbiórki budynki, oczywiście takie, które nie stwarzają zagrożenia dla zdrowia i życia żołnierzy.

W regionie łódzkim są jednak obszary, gdzie ważniejsze od umiejętności walk w mieście będą działania w polu, jak chociażby w okolicach tak newralgicznych obiektów jak Elektrownia Bełchatów czy baza lotnicza w Łasku.

To właśnie w Łasku tworzony jest trzeci, po Zgierzu i Kutnie, batalion lekkiej piechoty. Żołnierze na razie szkolą się w Zgierzu, ale kolejne szkolenia mają już być w Łasku. Pierwszą przysięgę w siedzibie nowego batalionu zaplanowano na 17 września.

- Do tej pory żołnierze z tego rejonu służyli w batalionach w Zgierzu i Kutnie, teraz mam już na biurku ponad sto podań o przeniesienie do batalionu w Łasku – mówi płk Wiktorowicz. - I tak powinno być, żołnierze WOT z założenia mają działać w rejonie swojego miejsca zamieszkania. A na ich miejsce w Zgierzu i Kutnie przyjdą następni. Chętnych nie brakuje.

Kto chciałby służyć w batalionie WOT w Łasku powinien się zgłosić do Wojskowego Centrum Rekrutacji (dawniej WKU) w Sieradzu, ale znajdzie też kontakt do rekrutera na stronie internetowej 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Płk Wiktorowicz myśli od dawna o czwartym batalionie w Piotrkowie Trybunalskim, ale na razie nie ma w tej sprawie decyzji. Obecnie w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony Terytorialnej służy ok. 1600 żołnierzy.