Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie będą na przyszłorocznym Festiwalu Światła w Lyonie

Agnieszka Magnuszewska
Spectaculaires Allumeurs d’Images pochodzący spod Rennes zaczynali od projekcji w Lyonie
Spectaculaires Allumeurs d’Images pochodzący spod Rennes zaczynali od projekcji w Lyonie Grzegorz Gałasiński
Wśród 500 tysięcy osób, które obejrzały tegoroczny łódzki Festiwal Światła byli przedstawiciele Lyonu, w którym taki sam festiwal organizowany jest od 1999 roku. W przyszłym roku oba festiwale mają połączyć siły, by podkreślić 25-lecie współpracy między Łodzią a Lyonem.

W otwarciu łódzkiego festiwalu wzięli udział Alain Galliano, wiceprzewodniczący Aglomeracji Lyonu i Joelle Moliera - odpowiedzialna za kontakty z Łodzią w Biurze ds. Międzynarodowych Aglomeracji Lyonu. W sobotę łódzkiej imprezie przyglądał się Jean-Francois Zurawik, dyrektor artystyczny Festiwalu Światła w Lyonie od 2005 roku. Dlaczego? W przyszłym roku oba festiwale mają połączyć siły, by podkreślić 25-lecie współpracy między Łodzią a Lyonem.

Na lyońskim festiwalu wzoruje się już wiele miast m.in.: Ryga, Praga, Belgrad, Helsinki, Moskwa i Londyn, który w styczniu zorganizuje swój pierwszy festiwal i oczywiście Łódź. Jednak żadne z tych miast nie ma takiej historii jak festiwal lyoński. Z tego też powodu organizowany jest zawsze 8 grudnia, choć inne miasta decydują się na festiwale w różnych porach roku.

- W Lyonie bardzo silny jest związek festiwalu z historią miasta. Sięga ona 1852 roku, gdy w Lyonie też był przemysł tekstylny, choć nie tak silny jak w Łodzi. Mieliśmy jedwabników, którzy produkowali jedwab na wzgórzu Fourvière. Powstała tam nawet mała kapliczka, a później bazylika (wzniesionym w hołdzie za uratowanie Lyonu od epidemii - red.) - mówi Jean-Francois Zurawik, który w sobotę pierwszy raz obejrzał łódzki festiwal światła. - Mieszkańcy Lyonu zorganizowali zbiórkę pieniędzy, by ufundować na wzgórzu statuetkę Matki Bożej. Wierzyli, że to właśnie dzięki niej miasto uratowało się od dżumy, która w średniowieczu nawiedzała Francję. A ponieważ 8 grudnia jest datą Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, to właśnie w ten dzień rozpoczyna się festiwal światła.

Początkowo jednak data ta miała być inna - 8 września.

- Jednak akurat przed 8 września warsztat artysty, który tworzył figurę Matki Boskiej, został zalany przez wody rzeki. Nie można było zrobić inauguracji umieszczenia statuetki na wzgórzu. Władze kościelne zdecydowały żeby przenieść uroczystość na 8 grudnia - tłumaczy Zurawik.

W przypadku drugiego terminu też nie brakowało przeciwności losu.

- Akurat 8 grudnia miały być burze i władze Lyonu chciały przenieść uroczystość na inny dzień. Jednak mieszkańcy uznali, że nie będą ponownie przekładać tego wydarzenia. Każdy zapalił świeczkę i tak udali się do biskupa, który ze wzgórza obserwował, jak rozświetlony tłum tworzy ogromną iluminację - mówi Zurawik.

Historia historią, ale punktem zwrotnym dla festiwalu światła w Lyonie było wprowadzenie w 1989 roku masterplanu oświetleniowego.

- Powiedzieliśmy wówczas sobie, dlaczego to Lyon ma nie być tym miejscem we Francji, w którym zrobi się nowoczesny festiwal światła - zaznacza Zurawik.

Jednak od samego pomysłu do jego realizacji minęło sporo czasu. Dlaczego dopiero w 1999 r. zorganizowano pierwszy festiwal?

- Ćwiczono przez te lata. Dopiero w 1999 roku zgromadzono siły i miasto zdecydowało się zorganizować czterodniowy festiwal - wyjaśnia Zurawik. - Natomiast w ubiegłym roku na festiwalu było 80 instalacji, około 100 wydarzeń i 62 artystów. Przez cztery wieczory projekcje obejrzało blisko 2,5 miliona osób.

Light Move Festival 2015. Inauguracja Festiwalu Światła w Łodzi [ZDJĘCIA,FILM]

W przyszłym roku łódzki festiwal ma zasilić więcej artystów z Lyonu, choć w tym roku można było podziwiać „Salon odrzuconych” Spectaculaires Allumeurs d’Images, którzy zaczynali na festiwalu w Lyonie. Wymiana artystów ma być tylko jednym z elementów obchodów 25-lecia współpracy.

- Obchody zamierzamy zorganizować w dwóch etapach. Pierwszy w połowie roku, drugi jesienią. Chcemy, żeby artyści z Lyonu namalowali w Łodzi mural - mówi Monika Karolczak, zastępca dyrektora Biura ds. Promocji Turystyki i Współpracy z Zagranicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki