Sprzedawcy jabłek w Łodzi podkreślają, że jest odzew na apel, by jeść polskie jabłka. Chodzi oczywiście o odpowiedź na zakaz Moskwy sprowadzania do Rosji polskich owoców.
- Klienci kierują się patriotyzmem. Wiedzą, co się dzieje, jaka jest sytuacja i natychmiast reagują. Częściej kupują jabłka, co oznacza, że wzięli sobie do serca głośny już apel "Zrobię na złość Putinowi" - przyznaje Anna Sych, właścicielka warzywniaka przy Centralu w centrum Łodzi.
Jej mąż Piotr przytacza zdarzenie z rynku hurtowego przy ulicy Zjazdowej, gdy jego dobry znajomy z branży handlowej ostentacyjnie wcinał jabłko i widząc pytające spojrzenia kolegów, odpowiadał: "Tak, moi drodzy, jem jabłko na złość Putinowi".
Podobnie jest na łódzkich targowiskach.
- Jest reakcja na apele, aby kupować polskie jabłka i ludzie kupują ich więcej. Dla klientów to nawet lepiej, gdyż przez sytuację z rosyjskim embargiem jabłka są tańsze. Niestety, tracą na tym producenci - twierdzi Mariusz Trędak, sprzedawca z targowiska na placu Barlickiego.
Magda Wojciechowska z tego samego targowiska przyznaje, że jabłka cieszą się coraz większym powodzeniem, z tym że prawdziwy boom jabłkowy dopiero przed nami, gdyż do tej pory dojrzały papierówki, pirosy i paularedy, są już pierwsze antonówki, a wkrótce będzie można zrywać w sadach celeste i delikatesy. Czy i wtedy łodzianie przyjdą sadownikiem z odsieczą?
Do akcji wsparcia dla rodzimych owoców przyłączyło się centrum handlowe Pasaż Łódzki. W miniony i najbliższy weekend w godz. 12 - 18 na terenie galerii hostessy rozdawały i będą rozdawać klientom polskie jabłka. Smacznego!
Okazuje się więc, że akcja pod hasłem "Jedz jabłka na złość Putinowi", którą poparli politycy, celebryci i dziennikarze, zatacza coraz szersze kręgi. Zaczęło się od tego, że Unia Europejska wprowadziła sankcje na Rosję za zastrzelenie nad Ukrainą samolotu pasażerskiego. Na odpowiedź Moskwy nie trzeba było długo czekać. Wprowadziła ona embargo od 1 sierpnia na dostawy polskich warzyw i owoców - w tym jabłek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?